Alexander Gustafsson o walce Cormiera z Miocicem: DC gra bezpiecznie, nie ma nic do stracenia
Do 7 lipca tego roku w kategorii półciężkiej organizacji UFC nastąpi mały przestój. Obecny mistrz, Daniel Cormier (20-1, 1 N/C) zdecydował bowiem, że powalczy z mistrzem wyższej kategorii wagowej, Stipe Miocicem (18-2).
Ta sytuacja nie podoba się pretendentowi do tytułu, Alexandrowi Gustafssonowi (18-4), który liczył, że w kolejnej walce to on spotka się z Cormierem:
„Byłem trochę sfrustrowany. Liczyłem na walkę z DC. Ja i on walczący o pas raz jeszcze, taki był mój plan. Niestety nie wypalił, więc byłem trochę zły. Miałem kontuzję przez jakiś czas.”
Zobacz również
Czy dojdzie do walki Alexandra Gustafssona z Danielem Cormierem?
Gustafsson kontuzji dostał chwilę po walce z Gloverem Teixeirą, więc jego motywacja jest niezaprzeczalna. Zawodnik, który był poza grą może czuć się zmęczony tym, że nie walczył przez tak długi czas. Teraz chce wrócić do walki o pas.
„Teraz kiedy Cormier poszedł do wyższej kategorii wagowej, musimy po prostu czekać i obserwować co się stanie. Więc jestem trochę sfrustrowany i rozczarowany.”
Celowy zabieg Daniela Cormiera?
Zdaniem Szweda obecny mistrz wagi półciężkiej, Daniel Cormier celowo skorzystał z tej możliwości, aby nie stracić swojego mistrzowskiego pasa:
„On wie, że ja jestem i czekam na niego. Wygląda na to, że gra bezpiecznie i ma wszystko, co można zyskać w tej walce [UFC 226] i nic do stracenia.”
Sam Gustafsson nie wyklucza przejścia właśnie do wagi ciężkiej:
„Kto wie, może też powinienem jeść więcej i zmienić kategorię. Nie wiem, zobaczymy co się stanie. Chcę po prostu kolejnej dobrej walki z nim, on ma pas, a ja go chcę. Mam nadzieję, że do tego dojdzie. Jeśli nie, będziemy musieli to jakoś rozwiązać.”
Walka Daniela Cormiera ze Stipe Miocicem jest zaplanowana na 7 lipca podczas UFC 226 w Las Vegas.
