Adrian Cios pojechał po bandzie. Załęcki zapowiedział, że tak tego nie zostawi!
Wszystko wskazuje na to, że Adriana czeka konfrontacja z Denisem. Załęcki mu na pewno nie popuści, bowiem Cios pozwolił chyba sobie na za dużo…
Historia zaczyna się od tego, że Denis jakiś czas temu wrzucił na swojego Instagrama post, w którym padła następującą deklaracja:
30 tysięcy polubień pod tym zdjęciem i zakładam OnlyFansa.
Wymagana liczba została uzyskana bez większych problemów, w związku z czym Załęcki założył OF, dotrzymując danego słowa. Nie trwało to jednak długo, bowiem kilka dni później „Bad Boy” oznajmił, że już wystarczy i rezygnuje ze swojej działalności na tej platformie. Podkreślił, że liczy się słowność, a on sam danego słowa dotrzymał, co jest dla jedną z najważniejszych wartości, którą chce wpajać młodszym.
ZOBACZ TAKŻE: Denis Załęcki usuwa konto na portalu dla fanów: Jestem osobą honorową i chcę żebyście czerpali ze mnie autorytet
Wczoraj na Instagramie Adriana Ciosa pojawił się z kolei następujący wpis:
Przykro mi patrzeć na takie rzeczy, gdzie człowiek którego naprawdę szanowałem i z którym rozmawialiśmy… człowiek, który mówi o zasadach, który na początku wydawało się że je miał, doprowadza się do stanu w którym zakłada OF pod pretekstem „Robię to dla widzów, bo zebrali 30k like”. Fajna wymówka, to coś w stylu „sprzedałem ziomków, bo widzowie zebrali 30k like, ja dalej jestem prawilny, to tylko dla widzów!” Skoro siebie sprzedałeś za 30k like to kumpli też byś sprzedał? W momencie, kiedy Marcoń mówił, że coś go łączyło z Denisem i mieli jakiś bliższy kontakt fizyczny, śmiałem się. Dzisiaj się nie śmieję. Czuję w głębi serca, że mogła to być prawda i mógł pierwszy raz nie kłamać.
Denis znany jest z wybuchowości oraz sztywnego trzymania się zasad, którymi się kieruje. Jego ognisty temperament powoduje, że reaguje w sposób, który fanom freak fightów pozostaje na długo w pamięci. Jak w takim razie zareagował na powyższą wypowiedź?
Denis Załęcki: Twoje słowa odbiją się na Tobie naprawdę mocno!
Na swoim „Instastory” Załęcki napisał:
Czasami lepiej ugryźć się w język kolego. Szczególnie, że już nie mam OF i każdy wie dlaczego on się pojawił aż na 7 dni. Podkręcić czasem można, jeśli oczywiście szukasz sobie walki. Natomiast Twoje słowa odbiją się na Tobie naprawdę mocno! Gwarantuję Ci, że przy najbliższej okazji omówimy to, co mówisz, a widzowie obejrzą to na nagraniu. Wyjaśnisz wtedy wszystkim, jaki to z Ciebie jest kozak.
Wygląda na to, że Adrian stworzył sobie kolejnego wroga. Konfrontację obu panów mamy podobno zobaczyć na własne oczy, bowiem ma być nagrana. Jak to według Was będzie wyglądać? Cios będzie potulny jak baranek czy jednak pokaże „Bad Boyowi”, gdzie raki zimują?