Adesanya przeciwny walce Du Plessisa o pas! Nigeryjczyk wygra i wybierze innego rywala?!
Tego nie można wykluczyć! Israel Adesanya (24-2) zapowiada, że w sobotę obroni tytuł i jeszcze w tym roku chce stoczyć jeden pojedynek. Co ciekawe Nigeryjczyk nie ma na myśli starcia z byłym mistrzem KSW – Dricusem Du Plessisem (20-2). Mistrz UFC uważa, że Dricus może jeszcze stoczyć dwie walki zanim dostanie szansę mistrzowską.
Przypomnijmy, że amerykański gigant pracował nad tym, aby już w sobotę doszło do walki Du Plessisa z Adesanyią. Były mistrz KSW zapewnił, że w tym terminie nie będzie gotowy na walkę z mistrzem. Nie ma co się dziwić patrząc, że przecież jeszcze niedawno walczył z Robertem Whittakerem.
34-latek ostatecznie w sobotę w main evencie UFC 293 zmierzy się z Seanem Stricklandem (27-5). Nigeryjczyk jest oczywiście zdecydowanym faworytem bukmacherów. Amerykanin szansę mistrzowską dostał po dwóch zwycięstwach z rzędu. 32-latek nie boi się wyzwań i nie wymyśla. Sean w tym roku jednogłośną decyzją sędziów pokonał Nassourdine Imavova,a pod koniec drugiej odsłony zastopował Abusa Magomedova.
Du Plessis będzie musiał poczekać?
Tak uważa Israel Adesanya (24-2)! Nigeryjczyk po sobotniej obronie pasa chętnie zmierzy się ze zwycięzcą walki Khamzatem Chimaevem (12-0) z Paulo Costą (14-2), do której dojdzie w Abu Dhabi.
Dricus nie wie jak postępować w tej grze. Nie możesz siedzieć na dupie i myśleć, że masz już to zaklepane. Będzie musiał zawalczyć dwa razy, aby dostać walkę o tytuł. To nie on wydaje polecenia, a ja. Musi to zrozumieć. Może siedzieć gdziekolwiek zechce, ale jeśli miałbym decydować, to dałbym walkę o pas wygranemu starcia Costy z Khamzatem, a nie jemu.
Reprezentant RPA może aktualnie popisać się nieskazitelnym rekordem w największej organizacji na świecie. Dricus odnotował sześć pojedynków i pięć zakończył przed czasem. Były mistrz KSW zachwycił swoją dyspozycją w ostatniej walce, gdy na gali UFC 290 przed czasem pokonał faworyzowanego Roberta Whittakera.