Adesanya oddaje szacunek Du Plessisowi po UFC 305!
Wczoraj odbyła się gala UFC 305, której wisienką na torcie była walka o pas dywizji średniej. W pojedynku tym oczywiście zmierzyli się ze sobą Israel Adesanya oraz Dricus Du Plessis. Pomimo nienawiści przed tym starciem, finalnie panowie okazali siebie wzajemny szacunek.
Pomiędzy tymi zawodnikami już od kilku miesięcy była napięta atmosfera. Głównym wątkiem ich sporu było uprzywilejowane życie Adesanyi, który z kolei nie do końca się z tym zgadza. Z tego powodu podczas piątkowej konferencji doszło nawet do łez Nigeryjczyka.
Dziś rano natomiast panowie stoczyli ze sobą fenomenalny bój, który w czwartej rundzie zakończył Dricus poprzez duszenie zza pleców. Po walce „Stillknocks” wypowiedział się w ciepłych słowach o swoim oponencie, który następnie również nie szczędził miłych słów względem zawodnika z RPA.
Miły gest Adesanyi!
Po wywiadach w oktagonie Israel wziął DDP za rękę, a następnie podniósł ją do góry. Wywołało to olbrzymi aplauz na arenie w Perth. Co więcej, na konferencji po walce wypowiedział następujące słowa względem byłego mistrza KSW:
Okazał mi tam (w oktagonie) respekt. Ja mu następnie również go okazałem. (…) Dricus jest czempionem z Afryki. Będzie inspiracją kolejnych pokoleń afrykańskich zawodników.
Na backstage’u po gali również doszło do spotkania obu zawodników, którzy również i tam okazali sobie szacunek. Odbiegając delikatnie od tematu, DDP zmierzy się teraz prawdopodobnie ze Stricklandem, co z kolei z „The Last Stylebenderem”?