MMA PLNajnowszeClout MMAAdamek odmówił walki w freak fightach! Wiemy jakie pieniądze zaproponowano ”Góralowi”!

Adamek odmówił walki w freak fightach! Wiemy jakie pieniądze zaproponowano ”Góralowi”!

Tomasz Adamek w freak fightach? Takie pytania pojawiały się w ostatnim czasie w sieci. Jak się okazuje ”Góral” dostał bardzo dobrą propozycję finansową, aby bić się na gali Clout MMA. Adamek postanowił odmówić!

Adamek

”Góral” to przede wszystkim wielka postać nie tylko w polskim, ale światowym boksie. Polak w przeszłości dzierżył pasy takich organizacji jak IBF, IBO czy WBC. Do 2014 roku kariera 45-latka była niemal nieskazitelna. Dwie porażki – z Chadem Dawsonem oraz Witalijem Kliczką, których nabawił się w starciach o pasy mistrzowskie organizacji WBC – nie mogły przysłonić jego 44 zwycięstw. 

46-latek ostatni pojedynek stoczył szóstego października 2018 roku w Chicago. Pięściarz pochodzący z Żywca nie będzie dobrze wspominał tego starcia. Adamek już w drugiej rundzie musiał uznać wyższość niepokonanego Jarrella Millera (23-0-1, 20 KO).

Przypomnijmy, że Adamek zapowiedział swoją pożegnalną walkę w boksie. ”Góral” zamierza po raz ostatni pożegnać się z kibicami. Nie będzie to walka z wysoko notowanym przeciwnikiem, lecz odpowiednim na pożegnanie i obecną formę Adamka.

Tomasz Adamek odmówił!

W ostatnim czasie nie brakowało freak fighterów, którzy chcieliby się zmierzyć z legendarnym Tomaszem Adamkiem. Chęć walki z ”Góralem” wyraził Amadeusz ”Ferrari” Roślik oraz Marcin ”El Testosteron” Najman.

 Adamek przełożył 58 raz swoje pożegnanie. Ma być w przyszłym roku. Tak dziś powiedział. Czyli na serio chce się przygotować do MMA i walki pożegnalnej ze mną? Ziggy ma ponoć to show organizować. Ziggy znasz mój numer. Ja chętnie pożegnam Adamka w MMA. Po tej walce już nie wróci – napisał wtedy Najman.

Tak  na poważnie no to ja od dziecka oglądałem Adamka. Nie mogę powiedzieć, że byłem wielkim fanem, ale był to Polak, którego bardzo, bardzo szanuję jako sportowca i nie wyobrażam sobie, żebym mu ubliżał. Mogę powiedzieć tak. Jak wygram z Łaszczykiem, a na pewno z nim wygram, to po Łaszczyku chciałbym, żeby następny był Tomasz Adamek. Jeżeli chodzi o zasady, to oglądałem wiele jego walk, praktycznie wszystkie odkąd mam 13-14 lat. Tomek słynie z tego, że szybko bił i uciekał. Żeby mi nie uciekał fajnie, żeby to były gołe pięści, klatka rzymska, soccer kicki, stompy. No i możemy się napi***lać. Ja oczywiście z wagą bym poszedł w górę i tyle. I teraz już nie żartuję, mówię oficjalnie. To byłby dla mnie wielki zaszczyt i wyszedłbym wyłącznie po zwycięstwo. Jak tylko Adamek coś do mnie powiedział, to mi się od razu oczka otworzyły i mówię ”W oktagonie oficjalnie rzucę mu wyzwanie”. Chciałbym po prostu, skoro mam taką możliwość. Tomek też już nie jest pierwszej świeżości. Były mistrz świata, walczył z najlepszymi, z Gołotą, no po prostu legenda. Zawalczyłbym z legendą. Nie mówię, że na 100 procent wygrałbym jak z Łaszczykiem, ale zrobiłbym wszystko, co w mojej mocy – zapewniał wtedy ”Ferrari”.

Jak donosi portal Interia – Tomasz Adamek dostał bardzo dobrą propozycję finansową, aby zawalczyć w organizacji Clout MMA. Początkowo miała paść oferta w wysokości 800 tysięcy złotych za walkę z Marcinem Najmanem w formule MMA. Wspomniana kwota miała zostać podbita do miliona. Adamek ostatecznie odmówił – choć w międzyczasie miał jeszcze być przekonywany kolejną mocną ofertą finansową. Ile dokładnie było przy drugiej ofercie tego już nie udało się ustalić dziennikarzom Interii.

Usłyszałem od matchmakera, że chcą walki Adamka z Najmanem. Już w trakcie rozmowy padła kwota 800 tysięcy złotych, którą podbił do 1 miliona złotych. Tyle kasy za strzelam dziesięć sekund walki? – miał powiedzieć informator z otoczenia Adamka.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis