Adamek o Don Kasjo: Zbiję go, jak ojciec syna! [WIDEO]
Wczoraj odbyła się pierwsza konferencja przed galą FAME na PGE Narodowym. Jednym z najbardziej emocjonujących pojedynków zarówno pod względem sportowym, jak i medialnym z pewnością jest starcie „Kasjo” kontra Tomasz Adamek. Ich spór przybiera na sile, padają coraz to poważniejsze deklaracje!
Wczoraj także dowiedzieliśmy się, że podczas gali „FAME: ULTIMATE” będziemy mieli do czynienia z dwiema walkami wieczoru. W jednej z nich ujrzymy finalistów wielkiego turnieju w Klatce Rzymskiej, z kolei w drugiej przyjrzymy się szermierce na pięści, w której zmierzą się – „Don Kasjo” oraz Tomasz Adamek.
Panowie skonfrontują się ze sobą na dystansie czterech rund po 3 minuty. Wspomnę, że sztab „Górala” dążył do większej liczby rund, jednakże na próżno. Mimo wszystko i tak ta walka zapowiada się naprawdę obiecująco.
Fani są podzieleni jednak na dwa obozy. Część z nich jest ukontentowana takim pojedynkiem na szczycie karty walk, z kolei druga część niekoniecznie. Mianowicie w internecie można natknąć się na setki komentarzy, w których dany autor dowierza, że to już jest wszystko co przygotowała organizacja FAME na galę na PGE Arenie.
Adamek o trash-talku Kasjo: Nie lubię tego!
Tomasz Adamek zarówno w trakcie trwania konferencji, jak i po jej zakończeniu utrzymał nerwy na wodzy. W wywiadzie z Adrianem Węgierskim dla naszej redakcji Tomasz na spokojnie opowiedział o tym, co mu się nie podoba, a także o przebiegu jego przyszłej walki:
Nie no zbiję go. Zbiję go na kwaśne jabłko. Zbiję go, jak ojciec syna. (…) Nie wiem jak będzie walczył, ale i tak go złapię. Daleko nie ucieknie. Jeszcze te jego przygaduszki… Może mnie nie poddenerwował, ale ja tego po prostu nie lubię. Ja zawsze, niezależnie od tego jaki to był przeciwnik, okazywałem każdemu szacunek. Nigdy nikogo nie wyzywałem. Tak jak mówię, gadaniem jeszcze nikt nie wygrał!
Czy zapowiedzi Adamka się sprawdzą? Według bukmacherów owszem, ponieważ stawiają go w roli naprawdę wyraźnego faworyta. „Kasjo” natomiast walczy metodycznie może i tym razem zapewni mu to wygraną…