MMA PLNajnowszeBez kategoriiJimmie Rivera nie chce walczyć z Marlonem Verą na UFC Fight Night 103

Jimmie Rivera nie chce walczyć z Marlonem Verą na UFC Fight Night 103

Wczoraj informowaliśmy Was, że największa organizacja MMA na świecie znalazła zastępstwo dla kontuzjowanego na kilka tygodni przed galą UFC Fight Night 103, Bryana Carawaya. Niedysponowanego Amerykanina miał zastąpić Marlon Vera, wstępnie Jimmie Rivera zgodził się na pojedynek, ale kilkanaście godzin później ogłosił, że nie chce walczyć z zastępcą i woli poczekać na Carawaya. Powody swojej decyzji wyjaśnił w rozmowie z redaktorem portalu MMA Fighting:

Foto: Photo by Josh Hedges/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

„Dowiedziałem się w poniedziałek, że Caraway nie będzie walczył. UFC nie znalazło zastępcy do czwartku. Wspólnie z trenerem uważamy, że nie będzie to uczciwa walka dla tego gościa. Nie chce znęcać się nad facetem, który raz wygrywa raz przegrywa. Chcę walczyć z najlepszymi z najlepszych. Trenowałem pod Carawaya, więc albo będę czekał na niego, aby walczył z kimś kto jest na szczycie kategorii wagowej.”

Rivera uważa, że Vera nie ma szans w starciu z nim, a pojedynek wyglądałby jak egzekucja na co nie może on pozwolić:

„Pytam wszystkich, na co mi te zastępstwo, dajcie mi kogoś kto ma znaczenie. Jeżeli zawalczę z Verą, to będę w tej walce wyglądał jak tyran, a ja uczę moje dzieci, że nie wolno być tyranem. Do tego wiem, że on ma córkę, zbiera pieniądze na jej operację. Człowieku ja mam serce, nie mogę tego przerwać.”

Nie sposób nie zgodzić się z argumentami Rivery, ewentualna wygrana z Verą nie zapewni mu nic, przegrana mogłaby mu bardzo zaszkodzić. Rivera zajmuje w tej chwili 6 pozycję w rankingu TOP 15 dywizji koguciej, Very nie ma w tym rankingu. Pytaniem pozostaje jak na te zamieszanie zareagują włodarze UFC.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis