„Popek Monster” o walce na KSW 37: Chciałem wrócić do żywych, kiedy teraz zaciągam się powietrzem wiem, że ma lepszy smak niż kokaina
Najbliższy rywal Mariusza Pudzianowskiego (9-5, 1 N/C) na gali KSW 37: Circus of Pain – Paweł „Popek Monster” Mikołajuw (2-1) w rozmowie z portalem polsatsport.pl podał przyczyny, które kierowały nim w powrocie do zawodowych startów w mieszanych sztukach walki.
„Popek” nie ukrywa, że wziął walkę z „Pudzianem” nie dla sławy, lecz dla rodziny, córki, sportu i zdrowia:
” Wstydźcie się mówiąc, że wziąłem tę walkę dla sławy. Zrobiłem to dla sportu, dla zdrowia, aby ocalić swoją rodzinę. Nie ukrywam, że pierwszy raz w moim życiu motywacją są pieniądze. Nigdy pod publiczkę. Przecież mój fejm wyprzedza mnie na mieście. Chciałem wrócić do żywych, chciałem zawalczyć o swoją rodzinę, córkę. Już jestem zwycięzcą. Przygotowuję się bardzo ciężko do walki. Czuję się świetnie. Gdy zaciągam się powietrzem wiem, że ma lepszy smak niż kokaina.”
Cała rozmowa „Popka Monstera” z portalem polsatsport.pl TUTAJ.