Trener McGregora o ich relacjach: Pomiędzy mną a Conorem nie ma super przyjaźni
Kibice często zastanawiają się jakie relacje łączą zawodnika MMA ze swoim trenerem. Dziennikarz Paul Kimmage z The Independent postanowił zadać kilka pytań doświadczonemu Johnowi Kavanaghowi, który współpracuje z gwiazdorem organizacji UFC, Conorem McGregorem (20-3).
PK: Kiedy w ostatnim czasie się pokłóciliście?
John Kavanagh: Pokłóciliśmy się?
PK: Tak, ciągle ze sobą przebywacie.
John Kavanagh: Nie sądzę, żebyśmy się kłócili. Nie chcę, żeby czytając to, źle mnie zrozumiał, ale pomiędzy mną a Conorem nie ma super przyjaźni. Nie poszlibyśmy razem na mecz. Nie chodzę z nim do kina. Nie jem z nim wspólnych posiłków, lub bardzo rzadko. Jestem jego trenerem, on jest moim zawodnikiem. W zeszłą sobotę miał imprezę w Dublinie, ale nie poszedłbym tam. Kiedy po swoich walkach szedł na after party, również nie poszedłem.
PK: Poważnie?
John Kavanagh: Tak.
PK: To interesujące.
John Kavanagh: Ostatnim razem Orlagh błagał mnie, żebym poszedł, weszliśmy do klubu i to było szalone. Powiedziałem 'idę do domu’. Odwróciłem się i wyszedłem. Nie pasuje mi to. Lubię być trochę oddzielony od swoich zawodników. Myślę, że tak powinno być. Nie jesteś ich kumplem, tym od picia, jesteś ich trenerem, czasem musisz przekazać im trudne wiadomości.
PK: Słusznie.
Kavanagh zdradził, że Conor McGregor wciąż jest zafascynowany sztukami walki i nauką nowych rzeczy:
John Kavanagh: Obaj mamy obsesję na punkcie techniki, i może to zabrzmi dziwnie, ale on potrafi wysłać mi wideo z walki dwóch goryli i napisać 'Zobacz jak on go chwycił! Też możemy tak zrobić?’ Na tym się skupiamy, o tym są nasze rozmowy. Nie muszę go też zaganiać do pracy, on jest pracoholikiem. Jeśli już to muszę tonować jego zapał.
Wiadomo także, że Irlandczyk nie jest wzorem punktualności jeśli chodzi o konferencje prasowe. W związku z tym dziennikarz zapytał o jego podejście do treningów:
John Kavanagh: Ujmę to w ten sposób. Nie pozwoliłbym, żeby tak mi robił. Nie obchodzi mnie, że spóźnia się na konferencje prasowe. Jeśli się z nim umawiam na trening na 2:00 to on jest o 2:00. Więc jest różnica. Mówiłbym inaczej, gdyby nie szanował swoich kolegów z klubu.
Conor McGregor już za 10 dni zmierzy się z Eddiem Alvarezem w Nowym Jorku na gali UFC 205. Jeśli uda mu się pokonać obecnego mistrza wagi lekkiej to będzie pierwszym zawodnikiem w historii, który będzie w posiadaniu dwóch pasów. Na historycznej gali zobaczymy także polsko-polskie starcie. Joanna Jędrzejczyk (12-0) będzie broniła swojego pasa mistrzyni wagi słomkowej z Karoliną Kowalkiewicz (10-0).