Chris Weidman: walka z Bispingiem byłaby jedną z moich najłatwiejszych
Potyczka słowna pomiędzy obecnym mistrzem wagi średniej organizacji UFC Michaelem Bispingiem (30-7) a Chrisem Weidmanem (13-1) trwa w najlepsze. Panowie dogryzają sobie przy każdej możliwej okazji od czasu kiedy Weidman powiedział, że to żenujące mieć takiego mistrza jak Bisping.
Przypomnijmy, że Hrabia zdobył pas w walce Luke’iem Rockholdem (15-3), nokautując go już w pierwszej rundzie. Ostatnio ponownie skierował parę słów do swoich kolegów:
„Wybaczcie mi mój język.. wszyscy skur*iele z dywizji. Weidman, co do cholery? Przegrałeś swoją ostatnią walkę! Mam trzy zwycięstwa od czasu kiedy ty dostałeś po dupie od Luke’a Rockholda. Rockhold, znokautowałem cię w trzy minuty kolego. Yoel Romero, zostałeś zawieszony za sterydy, wstydź się! I Jacare, ty zostałeś pokonany przez Yoela. Wszyscy, wygrajcie walkę, zejdźcie z kanapy i kur*a zróbmy to!”
Chris Weidman udzielił wywiadu FoxSports, w którym odpowiedział na zaczepkę i ocenił swoje możliwości w walce z Bispingiem:
„Pokonam Yoela, dostanę Bispinga. Jest twardym gościem, pokazał, że jest twardy, bez wątpienia, ale walka z Bispingiem to byłaby jedna z moich najłatwiejszych walk jakie miałem w ostatnich latach. On zawsze był zazdrosny o moją karierę i to czego dokonałem. Szybko zdobyłem pas, a on był tym, który nigdy nie walczył o tytuł, ale toczył pełno walk.”
Weidman na gali UFC 205 w Nowym Jorku zmierzy się z numerem 4 rankingu, Yoelem Romero (11-1). Zobaczymy go w oktagonie od czasu przegranej z Rockholdem podczas UFC 194 w grudniu zeszłego roku.