Jose Aldo rozważa przejście na sportową emeryturę
Dziś informowaliśmy o tym, że Jose Aldo (26-2) zażądał rozwiązania swojego kontraktu z UFC. W dużym skrócie, Brazylijczyk powiedział, że organizacja staje się cyrkiem, a przestaje być sportem.
Powodem tych słów jest fakt, iż UFC nie dało mu szansy na rewanżową walkę z Conorem McGregorem (20-3) podczas gali UFC 205 w Nowym Jorku. Aldo poczuł się oszukany, ponieważ Dana White mówił mu, że pracują nad jego walką z Irlandczykiem. Ten zawalczy jednak z Eddiem Alvarezem (28-4). Cała sytuacja doprowadziła do tego, że tymczasowy mistrz wagi piórkowej rozważa przejście na emeryturę:
„To już przeszło wszelkie szczyty. Rozmawiałem z „Dede” od dłuższego czasu i przekonywał mnie, abym kontynuował karierę. Walczyłem z Frankiem Edgarem i wygrałem. Walczyłem dla „Dede”. Nie jestem zły czy smutny. Nigdy nie walczyłem dla pieniędzy. Miałem dobrą karierę jako mistrz wagi piórkowej.
Jeśli Dana lubi mnie i moją rodzinę to zwolni mnie z kontraktu. Nie chcę walczyć. Chcę odejść z MMA. UFC i WEC nic mi nie dali. Wszystko zawdzięczam sobie i mojemu teamowi. Nikt mi nic nie dał. Ja dałem im więcej w zamian niż oni mi. Po prostu chcę rozwiązania kontraktu. Nie jestem dziw*ą, która się sprzedaje dla pieniędzy.”