Kto następny do pożarcia dla Ronaldo „Jacare” Souzy?
Niebawem minie 5 miesięcy od ostatniej walki brazylijskiego „Aligatora”, kiedy to Ronaldo Souza (23-4-1NC) znokautował odsuniętego od kuracji TRT – Vitora Belforta (25-12). Od tamtej pory „Jacare” wyleczył wszystkie urazy i jest gotów stoczyć kolejny pojedynek przybliżający go do mistrzowskiego pasa -185lbs:
Chcę walczyć. Jestem gotowy! Kto będzie moim kolejnym przeciwnikiem?
Póki obecny mistrz – Michael Bisping (29-7) – ma ustaloną walkę w obronie pasa kategorii średniej przeciwko Danowi Hendersonowi (32-14), dla Brazylijczyka z Manaus pozostaje jeszcze kilka ciekawych opcji. Jedną z nich jest powracający po utracie pasa – Luke Rockhold (15-3), który zapewne chciałby jak najszybciej wrócić do walki o prym w „middleweight”. Pojedynek tych dwóch fighterów byłby okazją do rewanżu „Jacare” za przegrany pojedynek z czasów Strikeforce. Równie ciekawą opcją dla Souzy, jest były mistrz dywizji średniej – Chris Weidman (13-1), który od czasu przegranej z Rockholdem i utracie pasa, jeszcze nie walczył ani razu.
Ronaldo Souza jest na prostej drodze do titleshota, którego utracił ostatnio na rzecz Kubańczyka Yoela Romero (11-1), któremu de facto odebrano możliwość walki o pas (oblane testy dopingowe, następnie oczyszczenie z zarzutów). A jak poradziłby sobie brazylijski magik parteru o piekelnej sile ciosu z obecnym mistrzem – „Hrabią” Bispingiem?