Czy warto wierzyć słowom Aziza Karaoglu? Hymn Al-Kaidy na KSW [FELIETON]
Aziz Karaoglu wyszedł do walki z Mamedem Chalidowem przy nieoficjalnym hymnie organizacji terrorystycznej Al-Kaida. Ta informacja obiegła media w Polsce i zaczęła się burza. Zarzucono Polsatowi, KSW i zawodnikowi promowanie terroryzmu. W odpowiedzi na tę sprawę Aziz Karaoglu powiedział naszemu portalowi:
Chciałem wychodzić do „Dombra” ponownie, to utwór którego użyłem podczas wejścia, kiedy walczyłem z Falcao w Krakowie. KSW zrobiło wielki błąd. Użyli utworu, którego nie wybraliśmy do tej walki.
Karaoglu w tych słowach jednoznacznie obarczył KSW odpowiedzialnością za użycie tej piosenki do jego wyjścia. Czy jednak słusznie? Nie znamy jeszcze zdania KSW na ten temat. Organizacja nie wydała jeszcze żadnego oświadczenia w tej sprawie. Wiemy natomiast, że Aziz wyszedł już do tej piosenki na KSW 31. Z przykrością stwierdzam, że nie znam żadnego hymnu islamskiej organizacji terrorystycznej i gdybym znał tę piosenkę to na pewno poruszyłbym ten temat po gali w zeszłym roku. Jestem również pewny, że gdyby organizacja miała taką wiedzę to nie byłoby tego hymnu podczas KSW 31. KSW byłoby zwyczajnie nie na rękę granie kontrowersyjnego utworu, zwłaszcza podczas transmisji w Polsacie. Na KSW 33 Aziz wyszedł już do piosenki „Dombra”, która rzekomo miała być grana również na KSW 35.
Drugą sprawą jest zachowanie Aziza podczas grania tego godnego pożałowania hymnu. Zawodnik nie wyglądał na zaskoczonego, że ten utwór leci podczas jego wyjścia. Jednak tu muszę przyznać, że nie można oczekiwać ostrych protestów do tej sytuacji w trakcie wyjścia do walki. Zwyczajnie zawodnik ma wtedy ważniejsze sprawy na głowie niż muzyka na wejście. Natomiast Aziz po walce mógłby zwrócić na to uwagę, wolał jednak tego nie robić. Pewnie myślał, że sprawa rozejdzie się po kościach. Widziałem w internecie głosy, że Mamed świetnie się bawił przy tym utworze. Ja tego nie widziałem, więc nie skomentuje tego zachowania.
Według niepotwierdzonych informacji Aziz był/jest ochroniarzem lidera fundamentalistów islamskich w Niemczech. Jeśli to prawda to mamy tu poważny problem. Ochroniarz fanatyka muzułmańskiego wychodzi do hymnu organizacji terrorystycznej, która odpowiadała m.in. za zamachy na World Trade Center. Do takich sytuacji nie może dochodzić na żadnej gali na świecie. Zwłaszcza, że słowa tej piosenki nawołują do walki z niewiernymi.
Moim zdaniem, KSW nie miało pojęcia czym jest utwór, do którego wychodził Aziz. Mogło dojść do zwykłej pomyłki. Zamiast puścić piosenkę z ostatniej walki z KSW 33, puścili utwór z KSW 31. Problemem jest to, że Aziz w ogóle i kiedykolwiek z własnej woli wychodził do tego hymnu. Wyobrażacie sobie Polaka, który wychodzi do walki przy utworze „Urodzony Białym” lub Niemca, który wychodzi do hymnu III Rzeszy?