Renan Barao o możliwości zmierzenia się z Jose Aldo: „Przyszłość pokaże”

Były mistrz kategorii koguciej, Renan Barao (33-3, 1 N/C), który już 29 maja na gali UFC Fight Night 88 powróci do oktagonu UFC, mierząc się w nowej kategorii wagowej z Jeremym Stephensem (24-12), w rozmowie z portalem Combate, został zapytany, oto jak zapatruje się na potencjalną walkę ze swoim klubowym kolegą – Jose Aldo (25-2) w niedalekiej przyszłości. Jak wiadomo „Scarface” już 9 lipca na UFC 200 stanie przed szansą zdobycia tytułu tymczasowego mistrza kategorii piórkowej. Renan Barao odpowiedział na to pytanie następująco:

Przyszłość pokaże. Porozmawiam z moim zespołem, ponieważ nie jestem jedynym, który o tym decyduje. Musiałbym porozmawiać ze wszystkimi, ale to nie jest coś, o czym aktualnie myślę.

Reprezentant Nova Uniao, opisał także swoje odczucia, co do występów w nowej kategorii wagowej, zapewniając, że powinien być w niej szybszy i silniejszy oraz dodał jednocześnie, że zbijanie do 135 funtów, było dla niego zbyt wyniszczające.

To będzie bardzo pomocne. Za bardzo się odwadniałem, tracąc przy tym zarówno szybkość jak i siłę. Moja waga nie funkcjonowała prawidłowo. Tym razem moja regeneracja będzie dużo lepsza.

A Wy, bylibyście zainteresowani „bratobójczym” pojedynkiem reprezentantów Nova Uniao?

Gala UFC Fight Night 88 odbędzie się 29 maja w Las Vegas. Starcie Barao vs Stephens będzie co-main eventem imprezy. W walce wieczoru spotkają się niezwykle utalentowani i perspektywiczni zawodnicy: Thomas Almeida (20-0) oraz Cody Garbrandt (8-0).