KSW 9 – Podsumowanie!
OCTYPE html PUBLIC "-//W3C//DTD HTML 4.0 Transitional//EN" "http://www.w3.org/TR/REC-html40/loose.dtd">
Na moje oko ok. 5 tys. kibiców zasiadło wczoraj na hali Torwaru by móc się rozkoszować pięknem jakie dają SW.
Organizatorzy imprezy: Maciek Kawulski oraz Martin Lewandowski do raz kolejny udowodnili, że imprezy KSW, KTÓRE SĄ ICH DZIECKIEM to imprezy rangi światowej. Gratuluję Panowie i życzę wytrwałości i proszę o więcej podobnych imprez.
KSW to imprezy mające swój styl i charakter. Na pewno wyróżniają się w śród innych. Można toczyć dyskusje, czy spory o szczegóły przedsięwzięcia bo jak to w życiu bywa, jeden woli teściową a drugi buraki cukrowe. Jeśli chcemy to dopatrzymy się wiele dobrych a ci co będą chcieli złych punktów. Ja należę do tych pierwszych i jak dla mnie była to impreza pierwsza liga, bardzo dobre walki, medialnie sprzedana dobrze , pojawili się nowi sponsorzy, obecność TV Polsat i relacja na żywo to wielkie plusy KSW. Federacja ta swoimi imprezami również uczy i wychowuje kibiców SW. Brawo, ta edycja miała kibiców z wyższej półki, obyło się bez wulgaryzmów, chamstwa czy głupich uwag. Moim zdaniem organizatorzy muszą jeszcze popracować nad składem sędziowskim, tu mały minus. Nie będę odnosił się do oceny programu artystycznego imprezy, mówiąc krótko, ten styl nie do końca zgadza się z moimi wizjami imprez sportowych. Kolejna sprawa to pytanie czy pojedynki MMA toczone na ringu nie zabijają tej dyscypliny.
Przejdę do oceny walk, pierwsze pojedynki to Walki ćwierćfinałowe turnieju!
Antoni Chmielewski – Yusuke Masuda
Parter. Jeden i drugi zawodnik. Antek wyszedł do ringu bardzo skoncentrowany, aż chyba za bardzo spięty. Widać było wyraźnie że Antek dawno nie walczył i Masuda chwilami sprawiał mu problemy.
A każdy widział , że Japończyk nie był wielką gwiazdą. Jeśli chodzi o przygotowanie Chmielewskiego do turnieju to było dobre. Chmielu kontrolował sytuację przez cały pojedynek. Ładna próba anakondy ( minus za nie skończenie tej techniki). Pojedynek mógł się podobać, szybki i sporo walki. Wygrywa Chmielewski decyzją sędziów. Dobra decyzja sędziów.
Jan Błachowicz – Martin Zawada
Hm, mało kto przed galą stawiał na Janka, że może coś większego ugrać w tym turnieju. Rozmawiałem z nim krótko przed tym pojedynkiem, sprawiał wrażenie spokojnego ale zdeterminowanego. Zestawienie go z Martinem nie wróżyło nic dobrego dla Błachowicz. Scenariusz tego pojedynku miał być taki: kilka ostrych wymian ciosów i zakończenia walki przed czasem dla Zawady. Już sam początek pojedynku za sprawą Janka wprowadza wszystkich w osłupienie i podziw. Polak, awizowany jako zawodnik stójkowy (MT) pokazał bardzo dobre umiejętności obalania i GnP. Taktyką Błachowicza całkowicie zastopowała Zawadę. Niemiec za wszelką cenę próbował jak najdłużej walczyć w stójce ale i tutaj po za próbą bicia mocnych cepów nic wielkiego nie zaoferował cały czas obrona, żadnych prób zrobienia czegokolwiek konstruktywnego z pleców. Generalnie liczyłem, że Zawada postawi Jankowi wyżej poprzeczkę. Czy Zawada zawiódł, hm, chyba nie to genialna taktyka trenera i narożnika Błachowicz no i konsekwentna realizacja tego planu przez Janka sprawiła że w półfinale mamy właśnie jego. Prawidłowa decyzja sędziów.
Już w tym pojedynku widzimy, że Janek może dziś wiele zamieszać. Widać bardzo dobre przygotowanie kondycyjne (brawo, brawo, brawo, mało nasi zawodnicy do tego elementu przykładają wagi), siłowe, konsekwencja w realizacji taktyki oraz bardzo dobra koordynacja.
Olexiy Olyinik – Daniel Dowda
Olyinik zawiódł mnie całkowicie. Zerowa stójka. Od tej klasy zawodnika trzeba wymagać więcej. Obaj natomiast pokazali super dobry pokaz technik parterowych, momentami walka przypominała submission wrestling a nie MMA. Daniel udowodnił że w polskim MMA nie za darmo ma miano jednego z najlepszych chwytaczy. Olexiy z kolei potwierdził, że to chodzący spokój, człowiek pozbawiony nerw. Sędziowie wskazali jako zwycięzcę tego pojedynku Olyinika, nie zgadzam się z decyzją sędziów, walka bardzo wyrównana, powinna być dodatkowa runda.
Vitor Nobrega – Aziz Karaoglu
O kuźwa, co za pojedynek w wykonaniu Aziza. Czarny pas BJJ czyli Vitor ( walczył z samym Jacare) i to skąd z Brazylii. Chyba nie strzelę sobie gola, jeśli powiem, że 90% ludzi liczyło na szybkie zakończenie tego pojedynku. Tym , który to miał zrobić miał być Nobrega. Przewidywania były takie że Brazylijczyk szybko skończy Karaoglu w parterze. Już pierwsze sekundy rozwiały dywagacje na temat wygranego w tym pojedynku. Zobaczyliśmy huragan w ringu, Aziz bił
Brazylijczyka jak dziecko, wręcz ośmieszył go. Publiczność szalała. Po za pięknymi akcjami Turek pokazał kilka sztuczek aktorskich, co jeszcze bardziej przypadło publiczności do gustu. Po tym wstępie przyszedł czas na akcję, która dała pierwsze i jedyne KO tego wieczoru. Wszystko oczywiście działo się w stójce. Pierwsze było kolano Aziza, które doszło do twarzy Vitora, a za nim cała seria ciosów. Cała akcja zakończona została jeszcze jednym kolanem. Koniec. Nobrega nie pokazał zupełnie nic, nic. Kuźwa Karaoglu w półfinale i w oczach wszystkich rośnie do miana wygranego całego turnieju..
Poznaliśmy zawodników, którzy wystąpią w półfinale:
Antoni Chmielewski vs Jan Błachowicz
Olexiy Olyinik vs Aziz Karaoglu
I – Super walka
Maciej Górski – Edvardas Norkeliunas
Liczyłem, że ta walka to będzie stójka, tym bardziej, że Litwin nie tak dawno walczył w Warszawie na K-1 Max i pokazał się z dość dobrej strony. No i się przeliczyłem. Cały pojedynek to walka w parterze w gardzie (jeden dosiad na początku walki, ze zmianą , raz jeden raz drugi na górze). Sędziowie nie wskazali wygranego, zasądzili dodatkowa rundę. Moim zdaniem w regulaminowym czasie wygrał Edvardas . Runda dodatkowa była prawie kopią wcześniejszego pojedynku, z tą różnicą, że pod koniec zawodnicy zaczęli prowadzić walkę w stójce. Bardziej aktywny w tej dodatkowej rundzie był Maciej i dwa razy obalił Litwina. Sędziowie widzieli to inaczej i dali wygraną
Litwinowi. Nie zgadzam się z tą decyzją, kuźwa, kiedy nauczymy się ogólnie przyjętych zasad, przy remisie wygrywa zawodnik gospodarzy !!!!!!
I – Półfinał:
Antoni Chmielewski – Jan Błachowicz
Brawo Panie Trenerze, kolejny przeciwnik dla Janka i kolejna super decyzja narożnika Błachowicz. Brawo Panie Janku, dyscyplina, dyscyplina i jeszcze raz dyscyplina ( jeśli tylko nie uderzy Panu woda sodowa do głowy czeka na Pana piękna karta do zapisania). Piękny pojedynek. Błachowicz dziś to nie Błachowicz z przed roku, gdzie przegrał jeszcze przed walką. KSW 9 pokazała NOWEGO DOBREGO POLSKIEGO zawodnika MMA. Wszystko mu wychodziło. Chmielu był bezradny, stójka Janka zrobiła swoje a trzeba jeszcze wspomnieć o super obronie Janka przed obaleniami. Super pojedynek. Janek jest w finale turnieju KSW 9. NIE SPODZIEWAŁEM SIĘ TAKIEGO ROZWIĄZANIA. Dobra decyzja sędziów.
II – Półfinał:
Nim rozpoczął się 2 pojedynek półfinałowy mamy niespodziankę. Olexiy Olyinik nie wyszedł do Walki półfinałowej z powodu kontuzji ( złamane dwa żebra). Ukraińca zastąpił -Daniel Dowda
Daniel Dowda – Aziz Karaoglu
Bardzo dobry pojedynek. Aziz „ Huragan” wręcz chciał zabić Daniela w stójce, akcja za akcją ze strony Turka. Cepy , haki i całe kombinacje bokserskie to akcje Aziza. Dowda cały czas sprowadzał Karaoglu do parteru i szkoda bo mógł wykończyć Aziza w parterze, chwilami Turek był bez radny. Sędziowie nie mogli w regulaminowym czasie wskazać wygranego, zasądzali dodatkową rundę. Zgadzam się z tą decyzją
Dziwię się sędziom, że stomp w wykonaniu Karaoglu był dozwoloną techniką!!!!!! Dziwię się sędziom, że nie zareagowali na nie dozwolone bicie przez Turka w tył głowy Daniela!!!!!!! Po rundzie dodatkowej wygrywa Daniel Dowda. Piękne widowisko. Słuszna decyzja sędziów.
II – Super walka
Grzegorz Jakubowski – Jordan Radev
Nie tak przewidywałem przebieg tej Walki tym bardziej, że była to ostatnia walka Jakubka na zawodowym ringu.
Tak doświadczony zawodnik jak Grzegorz mimo nalegań i prośby sędziego nie założył suspensora przed pojedynkiem. Panie Grzesiu ……hm.
Sędzia w takim przypadku nie powinien pozwolić na udział Grzegorza w tej walce.
Jordan słyszał co jest grane i trzy razy bił w to właśnie miejsce, gdzie nie było ochraniacza. Kuźwa nie chciałbym być w skórze Jakubka.
Yvel, pracujący na KSW 9 jako sędzia ringowy w super walkach, potraktował Radeva pobłażliwie, powinien dać mu minus punkt a nawet dyskwalifikację. Suspensor a raczej jego brak był chyba przeciwwagą w podjęciu tej decyzji. Pojedynek ten stracił na widowisku, pozostał niesmak i niedosyt. Dużo nie potrzebnych przerw i sporo zamieszania oraz nie potrzebnego bólu Grzegorza. Decyzja sędziów dała wygraną Bułgarowi. Raczej słuszna decyzja, no prawie słuszna.
III – Super walka
Valdas Pocevicius – Mamed Khalidov
Latające kolano Remy Bonjasky, później parter, gilotyna i koniec Walki. Widownia Torwaru miała swoje pięć minut, szał zadowolenia i radości. Mistrz Khalidov znów dał pokaz piękna Sportów Walki, chyba najwyższy czas na wyższe szczyty i jeszcze wspanialsze loty Panie Mamed.
FINAŁ TURNIEJU KSW 9
Nim rozpoczął się pojedynek finałowy mamy KOLEJNĄ niespodziankę. Daniel Dowda nie wyszedł do Walki finałowej z powodu kontuzji. Daniela zastąpił Aziz Karaoglu
Nie wiem ile osób typowało taki finał……ja nie
Jan Błachowicz – Aziz Karaoglu
Pomyślałem sobie ( pewnie nie tylko ja) ale będzie sieka, wojna jakich mało.
Proszę o wybaczenie, muszę się powtórzyć: ” Brawo Panie Trenerze, kolejny przeciwnik dla Janka i kolejna super decyzja narożnika Błachowicz. Brawo Panie Janku dyscyplina, dyscyplina i jeszcze raz dyscyplina ( jeśli tylko nie uderzy Panu woda sodowa do głowy czeka na Pana piękna karta do zapisania). Piękny pojedynek”.
Turek pewny siebie, myślał, że jego bomby w stójce załatwią mu pas KSW 9 bez specjalnego wysiłku a tu stop, Janek konsekwentnie robił swoje, czyli do parteru i jak po sznurku robił to co Grzegorz mówił. PAS KSW 9 zawisł na biodrach Jan Błachowicza, zasłużenie.
Udało mi się na gorąco podziękować nowemu Mistrzowi życząc mu samych sukcesów na przyszłość.
Pozwoliłem sobie na jeszcze jedno pytanie: Janku patrząc na Ciebie widzę, że jesteś mocno zdziwiony tym sukcesem.
Jan Błachowicz: Bardzo, nie myślałem, że mogę wygrać turniej KSW, co prawda bardzo mocno i ciężko pracowałem. ale nie liczyłem na taki sukces. Korzystając z okazji pragną bardzo podziękować Grzegorzowi i wszystkim którzy mi pomagali i w ten sposób przyczynili się do mojego sukcesu.
Źródło: Zaprzyjaźnione Perfekt-TV!