Anderson Silva krytycznie o brazylijskim MMA: „Był czas, że mieliśmy prawie wszystkie pasy UFC”
Trzy dni temu, odbyła się wielka konferencja prasowa przed galą UFC 198: Werdum vs. Miocic. W tym wydarzeniu uczestniczył, między innymi legendarny Anderson „The Spider” Silva” (33-7). Podczas trwania konferencji, Brazylijczyk wypowiadał się w okrągłych zdaniach, nie wchodząc na kontrowersyjne tematy. Dopiero w późniejszej rozmowie z portalem Combate, Silva wypowiedział ciekawą opinię o aktualnym stanie brazylijskiego MMA.
„The Spider” w gorzkich słowach o obecnym pokoleniu zawodników:
Jestem tu jedynym weteranem. Uważam, że straciliśmy tę energię i siłę woli do występowania i doskonalenia siebie. Miałem okazję walczyć w czasie, gdy ten sport miał wielkie nazwiska, wykorzystywałem ich jako wzory do naśladowania, by znaleźć się tu gdzie jestem dzisiaj.
Anderson Silva wskazuje zaledwie dwóch zawodników, którzy mogą w najbliższym czasie zdobyć tytuł UFC:
Nie mówię tego dlatego, że „Jacare” jest w tym miejscu, ale stawiam wszystkie pieniądze na niego. Oprócz „Jacare” i Jose Aldo nie widzę nikogo, kto mógłby stać się mistrzem w najbliższej przyszłości.
Brazylijczyk nie wierzy w takie nazwiska jak doświadczeni Damian Maia, Raphael Assuncao czy Glover Teixeira, którzy znajdują się w czołówce swoich kategorii wagowych i w najbliższym czasie, mają szansę otrzymać walkę o pas.
Był czas, że mieliśmy prawie wszystkie pasy UFC. Teraz mamy tylko dwa.
– kończy słynny „The Spider”
Legendarny Anderson „The Spider” Silva w najbliższej walce zmierzy się z Uriah „Primetime” Hallem podczas gali UFC 198: Werdum vs. Miocic – która odbędzie się 14 maja na stadionie w Kurytybie.