MMA PLNajnowszeBez kategoriiSokoudjou: “Gdybym mógł walczyłbym co miesiąc” Wywiad!

Sokoudjou: “Gdybym mógł walczyłbym co miesiąc” Wywiad!

Gamrot - Dos Anjos

Wywiad z Soko w środku posta.


Q: Co robiłeś od swojej ostatniej walki z Lyoto Machidą?

Rameau Thierry Sokoudjou: Ukrywałem się i trenowałem. Pracowałem nad pewnymi rzeczami, które muszę poprawić, nie pracowałem nad nimi przed moją ostatnią walką.

Q: Jak wygląda Twój obecny reżim treningowy?

RTS: Dwie sesje dziennie, zwykle pięć razy w tygodniu. Czasami ćwiczę w sobotę a czasami daję sobie luzu i śpię aby moje ciało mogło się zregenerować.

Q: Ile godzin dziennie poświęcasz na trening?

RTS: To zależy nad czym pracujemy. Sesja czasem może być bardzo długa a czasem bardzo krótka. To zależy również od tego jak się czuje, słucham swojego ciała i się nie przetrenowuję.

Q: Co wiesz o swoim przeciwniku Kazuhiro Nakamurze?

RTS: To twardy koleś z dobrym grapplingiem. Nie ma perfekcyjnych uderzeń ale jest dobry więc mogę powiedzieć, że to wszechstronny zawodnik. Ciężko dostać się do niego. Myślę, że to będzie bardzo dobra walka.

Q: Jakie widzisz plusy po swojej stronie przed tą walką?

RTS: Jestem od niego ładniejszy (śmieje się ). Czy to się liczy?

Q: Może w oczach ring girls…

RTS: (śmieje się) Mogę sobie myśleć, że może w jakiejś płaszczyźnie mam plusy ale w dzisiejszych czasach zawodnicy są bardzo wszechstronni. To często kwestia dobrej formy i przygotowania. Więc nie patrze na to czy mam jakąś przewagę tylko koncentruję się nad tym aby wyjść dobrze przygotowanym.

Q: Co zmieniło się w Twojej grze od walki z Machidą?

RTS: Myślę, że wtedy byłem przetrenowany. Teraz trenuję mądrzej, po prostu staram się być najlepszy na sali podczas sesji.

Q: Z kim teraz trenujesz?

RTS: Teraz z Danem Hendersonem i z kilkoma innymi kolesiami. W przyszłym tygodniu przybędzie kilku nowych zawodników, którzy pomogą mi w przygotowaniach. To będzie sala pełna zapaśników, uderzaczy i grapplerów.

Q: Ostatnio byłeś w narożniku Brian’a Stann’a kiedy znokautował Doug’a Marshall’a podczas gali WEC. Co myślisz o tym zwycięstwie?

RTS: To było piękne. Bylem bardzo zdenerwowany podczas walki ale wiedziałem, że wygra. Zrobił dokładnie to nad czym pracował podczas treningów. Jestem bardzo szczęśliwy z tego powodu.

Q: To była szybka, pełna furii walka. Wyglądało na to, że Stann może przegrać dopóki nie trafił tym lewym hakiem.

RTS: On wiedział, że “Rhino” rzuci się na niego z dzikimi cepami. Myślę, że wykonał świetną robotę najpierw chroniąc się przed nawałnicą a potem wykonując kontratak.

Q: Wróćmy do Ciebie. Jakie dostrzegasz różnice między walką w klatce teraz w UFC a walką na ringu kiedy walczyłeś w Pride?

RTS: Nie powiem, że jest tych różnic bardzo dużo. Kiedy byłem w Pride wtedy tam byli najlepsi, teraz najlepsi są w UFC. Kiedy stoisz pośrodku ringu lub klatki nic dookoła cię nie obchodzi. Nie sądzę aby klatka miała jakiś wpływ na moją walkę z Machidą. UFC ma najlepszych zawodników i mam zamiar zostać jednym z nich niedługo.

Q: Niektórzy zawodnicy wolą klatkę lub ring. Czy dla Ciebie to sprawia jakąś różnicę?

RTS: Właściwie to ring jest trudniejszy do walki ponieważ niektórzy utrudniają Ci obalenie opierając sie na linach. Jest wiele sposobów na wykorzystanie lin dla uzyskania przewagi jakiej nie możesz uzyskać w klatce. W klatce siatkę możesz wykorzystać tylko wtedy kiedy trzymasz palce w dziurach. Na ringu możesz wykorzystać liny używając łokci, pach, kolan nawet szyi. Klatka jest lepsza do obaleń niż ring. W ringu możesz też przerwać walkę wychodząc za liny.

Q: Co myślisz o porażce Dana Hendersona z Andersonem Silvą?

RTS: To była bardzo dobra walka dopóki nie wyłapał tego kolana, od tego momentu starał sie robić co mógł ale… wielka szkoda, trenował ciężko aby wrócić do domu z pasem ale taka jest walka, jest jeden zwycięzca i jeden przegrany.

Q: Ile walk chciałbyś stoczyć w tym roku włączając w to Twoją walkę z Nakamurą?

RTS: Chce walczyć jak najczęściej. Nie znoszę siedzieć w domu i trenować kiedy nie mam zaplanowanej walki. Wolę mieć jakiś materiał, nad którym mogę pracować. To beznadziejne, że trzeba czekać sześć miesięcy między walkami, ja kocham być tam i współzawodniczyć, chcę walczyć tak często jak to możliwe. Chciałbym móc to kontrolować ale nie mogę, gdybym mógł walczyłbym co miesiąc.

Q: Czy jest ktoś z kim w szczególności chciałbyś walczyć po Nakamurze?

RTS: Naprawdę potrafię myśleć tylko o jednej walce naraz. W UFC każdy przeciwnik jest potencjalnym zagrożeniem więc nie ma sensu planowanie następnej walki. Chcę walczyć częściej i to nie ważne kto będzie stał na przeciwko mnie. Będę gotowy.

Q: Które z Twoich doświadczeń związanych z MMA najbardziej zapadło Ci w pamięci?

RTS: Widok Wanderleia Silvy podczas awantury.

Q: Coś co chciałbyś zmienić w swojej karierze?

RTS: Stoczyłbym 3-4 walki między moją ostatnią walką w Pride a pierwszą w UFC. Jestem zawodnikiem i moim zadaniem jest trenować, czekać aż biznesmeni ustawią walkę. Więcej walk – to właśnie bym zmienił. Myślę, ze podczas mojej długiej przerwy zostałem trochę w tyle bo reszta zdobyła więcej doświadczenia w klatce.

Q: Dziękuję za Twoj czas. Czy jest coś co chciałbyś dodać?

RTS: Dzięki za wywiad i dziękuję wszystkim moim fanom. Z niecierpliwością oczekuję na moją walkę w maju na UFC 84. Dziękuję też moim sponsorom i wszystkim ktorzy trenują ze mną w Team Quest.

Nightcravler dzięki za wywiad!

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis