Mike Tyson komentuje wypowiedź o myślach samobójczych Rondy Rousey
Jeśli istnieje ktoś, kto wie wszystko o wzlotach i upadkach, których mogą przysporzyć ci zmagania w sportach walki, to jest to na pewno legenda boksu, Mike Tyson.
„Żelazny Mike” doświadczył w swojej karierze największych zaszczytów, oraz najgorszych porażek.
Od bycia najmłodszym mistrzem wagi ciężkiej, do pamiętnego starcia z Busterem Douglasem, któremu nie dawano szans na przetrwanie więcej niż kilku rund z Tysonem, a które wszyscy wiemy jak się skończyło. Mike był tam i tego doświadczył na sobie. Wie więc co mówi.
„Żelazny Mike” doświadczył w swojej karierze największych zaszczytów, oraz najgorszych porażek.
Od bycia najmłodszym mistrzem wagi ciężkiej, do pamiętnego starcia z Busterem Douglasem, któremu nie dawano szans na przetrwanie więcej niż kilku rund z Tysonem, a które wszyscy wiemy jak się skończyło. Mike był tam i tego doświadczył na sobie. Wie więc co mówi.
Tyson, ostatnio został poproszony przez TMZ Sports, aby dodał trochę otuchy Rondzie, po jej wystąpieniu u Ellen DeGenners, podczas którego przyznała się do myśli samobójczych, o czym pisaliśmy tutaj. Oto co powiedział:
„Wszyscy czasem miewają zły dzień w biurze. Ronda musi się teraz skupić na swoim powrocie. Może robić wszystko co chce. Trzeba być szczęśliwym, by móc walczyć”
Pomimo myśli samobójczych Rondy, Tyson twierdzi, że był to tylko jeden taki moment. I jest pewien, że była mistrzyni wagi koguciej jest już w porządku.
„To był tylko jeden taki moment. Ona teraz nie myśli wcale w ten sposób.”
„Żelazny Mike” powiedział, że mógł by również udzielić Rondzie kilku wskazówek bokserskich, jeśli by tylko chciała, a zapytany, czy kiedykolwiek miał złe myśli po przegranej, Mike odpowiedział, że takie myśli towarzyszyły mu nawet po wygranych walkach.
Kto powiedział, że to łatwy sport?