MMA PLNajnowszeBez kategoriiMarcin Różalski: Jeśli nie będę walczył dla organizacji KSW, to będę bił się po piwnicach

Marcin Różalski: Jeśli nie będę walczył dla organizacji KSW, to będę bił się po piwnicach

Marcin Różalski swoją kolejną walkę stoczy najprawdopodobniej na KSW 35 w Ergo Arenie. Popularny „Różal” powróci po porażce jaką zafundował mu James McSweeney na pierwszej gali KSW poza granicami Polski – w Londynie. Płocczanin udzielił wywiadu redakcji polsatsport.pl w którym opowiada o planach dotyczących jego dalszej kariery, wielkich chęciach do rywalizacji w oktagonie oraz wielkiej motywacji do treningów MMA.

Foto: sport.se.pl

Życie to jest ciągły ruch, a u mnie cały czas coś się dzieje. Są rzeczy, na które największe głowy tego świata nie wymyśliły recepty. Chodzi m.in. o czas i czasu nie da się oszukać. Moja kariera nigdy się nie skończyła i nigdy się nie zatrzymała. Nie potrafię odpowiedzieć na pytanie ile jeszcze czasu będę się bił. Jestem po przegranych dwóch walkach i dla właścicieli KSW jest to sygnał, że trzeba patrzeć w stronę młodych, perspektywicznych zawodników. Kolejna walka może być dla mnie starciem o „być albo nie być” w KSW.

Jest nas w KSW około dziesięciu w kategorii ciężkiej, którzy walczą w miarę regularnie. Włodarze muszą zestawiać zawodników, którzy są po porażkach, aby zrobić miejsce dla młodszych, perspektywicznych. Obojętnie z kim mnie nie zestawią to zapowiada się naprawdę ciekawa walka.  Walka jest dla mnie, ale widowisko tworzy się dla kibiców i fani muszą chcieć oglądać twoje pojedynki. Ja do tej pory nie miałem do tego szczęścia.

To wszystko zależy od przebiegu pojedynku i zdania włodarzy KSW. Jeśli nie będę walczył dla organizacji KSW, to będę bił się po piwnicach… Ostatnio myślałem nad znaczeniem zwrotu „nie chcę mi się”. Wydaję mi się, że nie można myśleć w takich kategoriach. W życiu przyjdzie w końcu taki moment, że czegoś nie będziesz mógł robić i nie będziesz miał wyboru. Nie chcę za kilka lat pluć sobie w brodę i mówić „K***a, jak mogłem robić, to mi się nie chciało…”.

Cały wywiad można przeczytać tutaj.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis