Bokser załamał się podczas pojedynku. „Ja nie chcę tu być”
Sunny Edwards zszokował świat, kończąc karierę w wieku 28 lat.
Nie tak Sunny Edwards wyobrażał sobie przejście na sportową emeryturę. Podczas wydarzenia w Birmingham Galal Yafai wziął odwet na Edwardsie, który pokonał go na ringach olimpijskich. Tym razem to „Showtime” musiał uznać wyższość przeciwnika.
Przed starciem nieznacznym faworytem bukmacherów był Sunny Edwards. Rzeczywistość okazała się jednak brutalna. Mistrz olimpijski z Tokio bez większych problemów zastopował zagubionego Brytyjczyka.
Galal Yafai STOPS Sunny Edwards 😱#EdwardsYafai | Live on DAZN pic.twitter.com/lRMWcBlNk8
— DAZN Boxing (@DAZNBoxing) November 30, 2024
Niemniej to nie zwycięstwo Galała Yafaia wywołało największe poruszenie wśród miłośników boksu. W przerwie między rundami Edwardsowi zebrało się na chwilę szczerości. Były mistrz kategorii muszej IBF oznajmił swojemu trenerowi, że wolałby być teraz w innym miejscu.
Mogę być z tobą szczery? Ja nie chcę tu być.
"I don't want to be here"
— Matchroom Boxing (@MatchroomBoxing) November 30, 2024
Astonishing 🤯🤯 #EdwardsYafai pic.twitter.com/xMl9KsEmaS
Po przegranym pojedynku Sunny Edwards zakończył karierę. Jak zdradził, decyzję o zawieszeniu rękawic na kołku podjął już przed walką.
Sunny Edwards officially retires at age 28 with a record of 21-2.#EdwardsYafaipic.twitter.com/lAw6gcxT4P
— Headclash MMA (@HeadclashMMA) November 30, 2024
ZOBACZ TAKŻE: Nie będzie walki Pawlaka z Kuberskim? Mistrza KSW interesuje tylko Mamed!
„Showtime” w karierze stoczył 23 walki, z czego wygrał 21. Jego największym osiągnięciem jest sięgnięcie po tytuł dywizji muszej federacji IBF.