plotki: Aleksander Emelianenko vs. Gilbert Yvel w M-1 Global
Ciekawy raport można znaleźć na forum fighttalk.nl. Aleksander Emelianenko i Gilbert Yvel mają się spotkać na premierowej gali M-1 Global w Chicago. Raport jest ciekawy, bo ma znamiona i kompletnej bzdury, i wydarzenia jak najbardziej prawdziwego. Aleks i Gilbert mieli spotkać się wcześniej na gali M-1 – Russia vs. Europe, ale Yvel nie wystąpił z powodu kontuzji. Zastąpił go Gibson, który przegrał z Aleksem.
Co się trzyma kupy, a co nie?
Fedor powiedział, że w M-1 Global będą zasady Pride. W USA komisje sankcjonują MMA wg. swoich zasad i nie ma odstępstwa od nich. Prawie…
Jedyny możliwy przypad to zaakceptowanie przez komisję sportu MMA, ale nie określenie na czas zasad MMA. Taka sytuacja jest m.in. w Chicago. Za ustaleniem sankcjonowania w Chicago ostro lobbuje również UFC, ponieważ ma chrapkę na ten lukratywny rynek.
Druga rzecz – Chicago jest najbliżej terenu działania Monte Coxa, czyli Quad Cities (co to? pisałem już)
Trzecia rzecz: Aleks w wywiadzie dla HCF powiedział, że nie będzie problemu z walką dla M-1 Global.
Teraz co się kupy nie trzyma – Yvel był zdyskwalifikowany 3x, nie ma licencji na walkę w USA i jej nie dostanie. Sam Aleks nie może postawić nogi na terytorium USAz powodu swojej kryminalnej przeszłości.
Informacje te pochodzą z tego samego źródła, z którego przyszła informacja o tym, że ESPN podpisało umowę z M-1 Global. Jeżeli to prawda, to znaczy, że M-1 Global ma wpływy znacznie większe od UFC i zmieniło postanowienia komisji (gala bez wcześniejszego sankcjonowania zasad), udało im się załatwić wizę Aleksowi i licencję Yvelowi. Wygląda nieprawdopodobnie, prawda?
Czas jak zwykle zweryfikuje wszystko. O ile Holendrzy upierają się przy swojej wersji, to u nas ten news dostaje kategorię plotki.