PRIME 10: Don Kasjo nie jest już Królem. Taazy wygrywa decyzją!
Ta walka mogłaby być main eventem całego tego wydarzenia! W klatce podczas gali PRIME 10 zameldowali się bowiem Kasjusz „Don Kasjo” Życiński oraz Kamil „Taazy” Mataczyński. Ta walka oficjalnie była co-main eventem wydarzenia i stoczona została na zasadach boksu.
Pierwotnie Taazy miał zmierzyć się z Szachtą w walce wieczoru gali PRIME 10. Finalnie jednak właściciele freakowej organizacji zdecydowali się na roszadę i Taazy finalnie zmierzy się z Don Kasjo Królem.
Czy była to dobra decyzja i czy obaj zawodnicy dali efektowną walkę?
PRIME 10 PPV
Starcie to lepiej zaczął Taazy. Mataczyński zadawał więcej ciosów rywalowi, ale Don Kasjo przyzwyczaił nas wszystkich do tego, że on potrzebuje czasu, by rozkręcić się w walce. Ale czy tym razem będzie miał czas, by się rozkręcić?
- ZOBACZ TAKŻE: PRIME 10: wyniki NA ŻYWO! Tazzy vs. Don Kasjo, Magical vs. Rafonix – śledź live, kto wygrał pojedynki!
Pierwszą odsłonę Taazy wygrał dzięki swojej aktywności. W drugiej natomiast Don Kasjo zaczął wchodzić na odpowiednie tory. W tej odsłonie to on zaczął presować, szedł do przodu na Taazy’ego i punktował w oczach sędziów.
W trzeciej rundzie na atak postawił zarówno Don Kasjo jak i Taazy, więc mieliśmy bardzo ekspresyjny początek tej odsłony. Taazy trafił kilkoma kombinacjami, a Don Kasjo najpierw wytrwał napór Mataczyńskiego, a potem sam powoli, metodycznie i konsekwentnie rozbijał przeciwnika. Taazy jednak się nie dawał i chciał być tym zawodnikiem, który wywiera presję i punktuje na kartach sędziowskich.
W czwartej, czyli ostatniej odsłonie Don Kasjo zaczął narzucać presję i to on chciał pokazać, kto w tej walce jest lepszy. Finalnie jednak nie był w stanie wyraźnie przeciwstawić się ambitnemu Taazy’emu.
Ostatecznie walka dotrwała do końcowego gongu i decyzji sędziów. Na kartach sędziów widniał remis, więc obaj zawodnicy przystąpili do dogrywki.
Dodatkowa runda, decydująca. Kto będzie w niej lepszy ten wygra.
I okazało się, że aktywnością i ilością zadanych ciosów większe wrażenie na sędziach zrobił Taazy, który finalnie został uznany zwycięzcą tego starcia.