Syguła o angażu w UFC: Jest do dla mnie nagroda od życia!
Klaudia Syguła spełniła marzenia. Już niedługo zadebiutuje w UFC, co uważa, że jest formą nagrody od losu. Pomimo przeszkód na swojej drodze dokonała tego!
25-latka już parę tygodni temu poinformowała o tym, że dołączyła do największej organizacji MMA na świecie. Jej rywalką będzie Melissa Mullins, która dotąd w UFC stoczyła 2 pojedynki, raz przegrywają, a raz odnosząc tryumf. Do tego starcia dojdzie już niebawem, bowiem 9 listopada na gali UFC Las Vegas 100.
Polska fighterka niejednokrotnie wspominała o tym, że jej droga na szczyt, którym niewątpliwie jest UFC, nie była usłana różami. Przeciwnie, na drodze napotkała wiele trudności, z którymi, według niej, większość osób by sobie nie poradziło. Na szczęście Klaudii się udało i już wkrótce przyjdzie nam ją ujrzeć w klatce amerykańskiego giganta.
ZOBACZ TAKŻE: „Jeszcze raz zobaczycie, dlaczego jestem najlepszy na świecie” – Ostatnie słowa Topurii przed walką z Hollowayem
Klaudia Syguła o angażu w UFC!
Syguła udzieliła ostatnio wywiadu dla kanału „MyMMA”. Jego prowadzący przytoczył pod koniec rozmowy parę pytań od widzów kanału, z którego jedno dotyczyło jej nastroju związanym z dołączeniem do największej organizacji na świecie. Wypowiedź zawodniczki UFC poniżej:
Jestem szczęśliwa. Wewnętrznie czuję się dobrze, że udowodniłam tym wszystkim niedowiarkom, że można, że po prostu trzeba być wytrwałym, cierpliwym, mieć dobrych ludzi wokół siebie, ciężko pracować i prędzej czy później można osiągnąć wszystko, o czym się marzy, bo ja jestem po prostu na to żywym dowodem. Ja miałam ogromnego pecha i wiem, że większość ludzi po tym przez co ja przeszłam, na pewno by się poddała. Ze 100% pewnością mogę powiedzieć, że gdyby ktoś przeżył chociaż 2 takie sytuacje, jak ja przeżywałam, to miałby po prostu dość tego sportu i zająłby się czymś innym. Bym wytrwała i uważam, że jest to dla mnie taka nagroda od życia.
Zawodniczka „Ankos MMA Poznań” walczyła dotąd głównie na Armii Fight Night, czyli organizacji jej poprzedniego menagera. Mowa oczywiście o zawodniku FAME – Filipie Bątkowskim. À propos FAME to Klaudia również zawalczyła w na ich gali. Zmierzyła w maju tego roku z Ewą Piątkowską w formule mieszanej, inkasując przy tym solidną wypłatę.
Co ciekawe, aktualnym menagerem Syguły jest Łukasz Orzeł. Polak ma pod swoimi skrzydłami również chociażby aktualnego mistrza UFC, który już jutro stanie do pierwszej obrony tytułu mistrzowskiego. Mowa oczywiście o Ilii Topurii, który już zaraz stanie w szranki z Maxem Hollowayem.