Don Kasjo chętny na walkę w MMA! Rywalem miałby być bardzo popularny, polski sportowiec!
„Kasjo” już dawno temu zrezygnował z toczenia pojedynków w formule MMA. Mógłby jednak zgodzić się na wyjątek pod warunkiem, że to właśnie polski gwiazdor byłby jego rywalem!
Ostatnia walka samozwańczego „króla” w formule MMA miała miejsce na gali FAME MMA 6. Tak, to wydarzenie odbyło się grubo ponad 4 lata temu. Od tamtej pory Kasjusz walczył w formułach stójkowych: boksie, boksie na małe rękawice oraz K1. Pojedynki te kończyły się różnymi rezultatami, chociaż „Kasjo” uważa się za zwycięzcę prawie każdego z nich.
ZOBACZ TAKŻE: „Fajny cyrk” – Alan Kwieciński nie wiedział nic o zmianie rywala!
Zawodnik „SAKO Gdańsk” oczywiście wywodzi się z boksu. Na koncie ma liczne amatorskie występy, a jego bokserska defensywa prezentuje się naprawdę przyzwoicie. O formule MMA Kasjusz nie chce już słyszeć za to od dawna. Włodarz organizacji PRIME chce toczyć walki jedynie w boksie, który uważa za najpiękniejszą dyscyplinę. Okazuje się, że byłby on jednak skłonny na jednorazowy skok w bok!
Don Kasjo chętny na walkę w formule MMA!
Życiński udzielił wczoraj wywiadu dla „TVreklama”. W jego trakcie poruszony został wątek Andrzeja Fonfary, który oświadczył, że z chęcią by się zmierzył z Kasjuszem. Odpowiadając na słowa byłego pięściarza, „Don Kasjo” przyrównał go do wybitnego, polskiego sportowca, którym niewątpliwie jest Marcin Gortat:
Tak samo jak Marcin Gortat. Przyszedł na Narodowy i coś się do mnie sapał. Ja chłopa nawet nie znam. Ludzie tam mówią, że on tyle zarobił, że by mógł sobie te freakowe organizacje kupić. No to po co? Zobaczcie, jaki to jest debil, że nie umiał się tak nafascynować swoją karierą, tyle atencji dostać, że przychodzi do świata, o którym nie ma pojęcia, bo jak chce to ja mu mogę napie*dolić w moment. Nawet w MMA z tym debilem wyjdę, jak mu brakuje atencji, bo nie umiał jej zyskać w NBA. No debil dla mnie.
Otóż Gortat był jednym z obserwatorów gali FAME na PGE Narodowym. Były zawodnik Washington Wizards był zdegustowany tym, jak się zaprezentował właśnie „Kasjo” w walce z Tomaszem Adamkiem, czego upust dał w swoich social mediach. Już wtedy spotkało to się z ostrą reakcją Kasjusza, który sugerował, iż koszykarzowi brakuje po prostu atencji.
Oczywiście szansa na realizację takiego zestawienia graniczy z zerem, jednakże nigdy nie można być pewnym. Zakładając, że jakimś cudem doszłoby do tej konfrontacji w formule MMA. Czy „Don Kasjo” by sobie rzeczywiście poradził w starciu z wielkim koszykarzem?