Marcin Różalski kończy sportową karierę po świetnej walce z Mariuszem Wachem na Strike King 3 [WIDEO]
Marcin Różalski zakończył sportową karierę po znakomitym pojedynku z Mariuszem Wachem na gali Strike King 3 w Piotrkowie Trybunalskim.
Panowie stoczyli rewelacyjny pojedynek. Początkowo przeważał dysponujący rewelacyjnymi warunkami fizycznymi Wach, ale z czasem coraz lepiej radził sobie też Różalski. Były mistrz KSW popisał się choćby efektownym high kickiem pod koniec drugiej rundy.
Pełny intensywnych wymian pojedynek musieli rozstrzygnąć sędziowie, ale ostatecznie nie wskazano zwycięzco. Ogłoszono bowiem remis.
Zaraz po walce Marcin Różalski wygłosił krótkie przemówienie, w którym poinformował o zakończeniu sportowej kariery.
„Różal” zaczął swoją przygodę ze sportami walki od kickboxingu. Jako amator był wielokrotnym medalistą mistrzostw Polski Europy. Do jego największych sukcesów należą choćby mistrzostwo świata organizacji ISKA z 2007 roku i WKA z 2008 w formule K-1. Z sukcesami walczył potem także w formule K-1. Fani zapamiętali go zwłaszcza z występów w Federacji KSW. Pokonał m.in. Mariusza Pudzianowskiego a w swojej ostatniej walce w tej formule zdobył pas wagi ciężkiej na gali na Stadionie Narodowym. Kilka la temu zawalczył też na gołe pięści z byłym mistrzem UFC Joshem Barnettem.
Marcin Różalski to z pewnością postać nietuzinkowa. Znany jest zarówno ze swojego ciętego języka jak i miłości do zwierząt, którym bardzo aktywnie pomaga. Z pewnością będzie go brakować sportom walki, ale w wieku 46 lat może z dumą zawiesić rękawice na kołku.