Wikłacz o potencjalnym przyszłym przeciwniku „Ja z chęcią podjąłbym taką walkę.”
Jakub Wikłacz, mistrz wagi koguciej KSW, nie zna jeszcze daty ani przeciwnika z którym zmierzy się w swojej kolejnej walce. Jednak chętnie zmierzyłby się w klatce z Bruno Azevedo.
Podczas gali KSW 95, która miała miejsce 7 czerwca w Olsztynie, Wikłacz obronił tytuł mistrza, pokonując Sebastiana Przybysza. Aktualnie przebywa w USA, gdzie trenuje w renomowanym klubie American Top Team, jednak nie przygotowuje się do konkretnej walki.
W rozmowie z Patrykiem Prokulskim dla TVP Sport odniósł się do potencjalnego pojedynku z Azevedo, który podczas gali KSW 97 zadebiutował w imponującym stylu, pokonując przed czasem Oleksiiego Polishchuka.
„Fajnie wypadł. Jest naprawdę porządnym przeciwnikiem. Jestem gotowy na każdego. Fajnie się zaprezentował i myślę, że mógłby być z tego bardzo fajny pojedynek. I chyba rankingowo też to tak wygląda, że nie ma zbyt dużo rywali na ten moment. Czy Bruno będzie następny? Zobaczymy. Ja z chęcią podjąłbym taką walkę.”
Dzięki ostatniemu zwycięstwu, Bruno Azevedo zadebiutował na drugim miejscu w rankingu wagi koguciej KSW. Wojsław Rysiewski w programie Oktagon Live wyraził chęć zestawienia go z Jakubem Wikłaczem, co również odpowiada samemu mistrzowi.
Jakub Wikłacz pozostaje niepokonany od 2021 roku, w tym czasie wygrał sześć walk i zremisował jedną. Coraz częściej mówi się o kończącym się kontrakcie Wikłacza z KSW i jego możliwym przejściu do UFC.