MMA PLNajnowszeAdrian Bartosiński„Do odhaczenia” – Bartosiński rozczarowany pojedynkiem z Mamedem?

„Do odhaczenia” – Bartosiński rozczarowany pojedynkiem z Mamedem?

16 listopada na KSW 100 dojdzie do walki, w której Adrian Bartosiński zmierzy się z Mamedem Khalidovem. Czy „Bartos” jest rozczarowany tym pojedynkiem?

Już kilka dni temu organizacja KSW ogłosiła bohaterów walki wieczoru swojej jubileuszowej gali z nr 100. Zestawienie niepokonanego „Bartosa” z legendarnym Mamedem nie przypadło jednak wszystkim do gustu.

Mianowicie dla wielu fanów polskiego MMA jest to tzw. „missmatch”. Spora część kibiców nie widzi najmniejszych szans Mameda w tym pojedynku, w którym przyjdzie mu się zmierzyć z mistrzem dywizji półśredniej KSW. Nie ma co się z resztą dziwić, bowiem Adrian jest w sile wieku i prezentuje się kapitalnie, podczas gdy 44-letni Mamed „ostatnio” wygrywał jedynie z Askhamem oraz Pudzianowskim.

Podopieczny Dawida Pepłowskiego z kolei ostatnio w świetnym stylu obronił tytuł mistrzowski. W maju bowiem poddał Igora Michaliszyna fantastyczną balachą na kolano. Wcześniej natomiast uniemożliwił Salahdine’owi Parnasse’owi uzyskanie statusu „Tripple champa”. Co więcej, jest on niepokonany, a przez wielu uważany za jednego z najlepszych, europejskich zawodników, których w swoim roasterze nie posiada organizacja UFC.

Czy Adrian Bartosiński jest rozczarowany walką z Mamedem?

Na kanale „Sport Mach” ukazała się rozmowa z „Bartosem” prosto z gorącego Miami. Zawodnik „Octopus Łódź” wypowiedział się w jej trakcie m.in. na temat atrakcyjności zestawienia z Mamedem:

Jakby ja nie mam aż takiego „wow” na ten pojedynek. Uważam, że w swojej kategorii wagowej mam dużo ciekawszych pojedynków sportowych, ale myślę, że to jest to taki pojedynek do odhaczenia, jeśli chodzi o taką medialność i taką otoczkę związaną z tą walką, że pchnie mnie medialnie wyżej.

Niewątpliwie pojedynek z Mamedem w znacznym stopniu przyczyni się do większej popularności „Bartosa”. Co ciekawe, pierwotnie miał on się zmierzyć z Andrzejem Grzebykiem w walce o tytuł, jednakże plany uległy zmianie. Jest to wynik kontuzji Pawła Pawlaka, który planowo miał się zmierzyć właśnie z Mamedem w starciu o pas mistrzowski kategorii średniej.

Panowie zmierzą się ze sobą w super fightcie, który będzie trzyrundowym starciem w limicie wagowym kategorii średniej. Adrian w tym momencie przygotowuje się w ATT na Florydzie. Niedługo jednak powróci do kraju i będzie kontynuował przygotowania w „Anti Striking Grappling Club”. Czy zapasy „Klinczera” okażą się być skuteczne w przypadku konfrontacji z nieszablonowym Mamedem?

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis