„Ludzie budują narrację, że Mamed jest teraz słaby” – Bartosiński o różnicach przed walką z Khalidovem i Parnassem
Adrian Bartosiński to aktualny mistrz wagi półśredniej Federacji KSW, który wystąpi w walce wieczoru jubileuszowej gali XTB KSW 100, gdzie zmierzy się z legendarnym Mamedem Khalidovem w limicie wyższej kategorii – półśredniej. „Bartos” opowiedział o różnicach, jakie odczuwa przed walką z Khalidovem, porównując je do tych sprzed walki z Parnassem.
Bartosiński ma bowiem już za sobą walkę z jedną supergwiazdą Federacji KSW. Pewnie wypunktował on Salahdine’a Paransse’a, który w walce z „Bartosem” liczył na zdobycie trzeciego pasa mistrzowskiego, bowiem posiadał już te z dywizji lekkiej i piórkowej. Pasa w kategorii półśredniej jednak nie udało mu się zdobyć, bo zderzył się z czołgiem z napisem „Bartos”.
Zobacz również
Sam Bartosiński gościł teraz w programie Oktagon Live na Kanale Sportowym, gdzie wypowiedział się o odczuciach, jakie towarzyszą mu przed walką z Mamedem.
„Ludzie budują narrację, że Mamed jest teraz słaby” – Bartosiński o różnicach przed walką z Khalidovem i Parnassem
Zawodnik z Łodzi nie ukrywa, że widzi opinie kibiców sugerujących, że walka z Khalidovem jest tak naprawdę walką z zawodnikiem będącym już po drugiej stronie rzeki. Bartosiński jednak nie zgadza się z taką narracją fanów:
„Ludzie budują taką narrację, że niby Mamed jest już teraz słaby. Może tak. Nie ulegam tej narracji, ale chodzi o to, że ludzie, a raczej fani fejsbukowi, moi ulubieni piszą, że Mamed jest już stary, powinien pójść na emeryturę i tak dalej.
O Parnassie nie mogli tak pisać, bo Parnasse jest w swoim primie, więc dlatego bardziej mnie to budowało. Ale nie uważam tak jak oni. Mamed oczywiście te najlepsze aspekty fizyczne ma już za sobą, ale styl w jaki on prowadzi walki to nawet i za pięć lat będzie niebezpieczny w klatce dla każdego, bo Mamed jest po prostu inny. Może gdyby miał inny styl, to ten wiek byłoby bardziej widać u niego, ale przez to jaki on jest, to ten wiek nie jest u niego aż taki widoczny.”
A Wy jak to widzicie? Mamed będzie nadal niebezpieczny i pokaże pazur w walce z Bartosińskim?
