UFC 306: Valentina Shevchenko po profesorsku zdominowała Alexę Grasso i znowu jest mistrzynią! [WIDEO]
Valentina Shevchenko (24-4-1) w dominującym stylu pokonała Alexę Grasso (16-5-1) w co-main evencie gali UFC 306. Stawką pojedynku był pas wagi muszej.
Grasso od początku świetnie się poruszała i pracowała swoim boksem. Shevchenko dobrze jednak kontrowała i po kilkudziesięciu sekundach ładnie zeszła po obalenie. Grasso z dołu była jednak aktywna i próbowała wyciągnąć balachę. Wciąż jednak dominująca pozycję miała pretendentka. Była jednak dość oszczędna w swoich atakach. W samej końcówce zaszła jeszcze za plecy, ale było już za późno na jakąś skuteczną akcję.
W drugiej rundzie Shevchenko jeszcze szybciej zdołała sprowadzić walkę do parteru. Mistrzyni znowu spróbować wyciągnąć balachę, ale skończyło się to pozycją boczną dla „Bullet”. Zaraz potem Grasso wróciła do stójki. Nie trwało to jednak długo i walka ponownie znalazła się na macie. Meksykanka z dołu była niezwykle kreatywna atakując kluczem na rękę.
Grasso próbowała atakować, ale musiała mieć się na baczności. Shevchenko kilka razy zaskoczyła ją high kickiem. W połowie rundy Kirgizka po raz kolejny w tej walce obaliła też rywalkę. Dobrze kontrolowała Meksykankę zadając przy tym niezbyt mocne, ale regularne ciosy. Rundę zakończyła zaś raz jeszcze za plecami przeciwniczki.
Walka weszła w fazę rund mistrzowskich. Podobnie jak w poprzednich doszło do szybkiego obalenia. Grasso złapała jednak rywalkę w gilotynę. Shevchenko przetrwała to i po dłuższym czasie w końcu uwolniła głowę. „Bullet” również spróbowała poddać, dla odmiany trójkątem rękoma. Choć nie udało się to była mistrzyni nadal miała dominującą pozycję. W ostatnich sekundach przeszła jeszcze do krucyfiksu i nieco poobijała rywalkę.
Ostatnia runda. Choć Grasso napierała to niewiele z tego wynikało. Shevchenko walcząc na wstecznym dobrze ją punktowała. Walka przeniosła się do klinczu, z którego tym razem o Meksykanka obaliła. Shevchenko szybko to jednak skontrowała. Potem po serii ciosów „Bullet” raz jeszcze przewróciła rywalkę. W kolejnym klinczu też ona miała dominującą pozycję. Na półtorej minuty przed końcem znowu obaliła, ale nie podejmowała zbytniego ryzyka. W klinczu też miał bowiem przewagę. Doszło do rozerwania. Shevchenko raz jeszcze obaliła i ponownie w tym pojedynku zakończyła rundę za plecami rywalki.
Wszyscy sędziowie byli zgodni przyznając każdą z rund Valentinie Shevchenko. „Bullet” odzyskała więc mistrzowski pas, który wcześniej obroniła aż dziewięć razy.
Był to już trzeci pojedynek między tymi zawodniczkami. W marcu ubiegłego roku na gali UFC 285 Grasso sprawiła sporą niepodziankę poddając dominującą do tej pory w kategorii muszej Shevchenko. Kilka miesięcy później odbył się rewanż zakończony niejednogłośnym remisem. To oznaczało, że pas zachowała Meksykanka. Grasso i Shevchenko były również trenerkami w 32. sezonie programu The Ultimate Fighter. Trylogia pozostaje więc nierozstrzygnięta z bilansem 1-1-1.