„Jesteś durniem albo nie masz szacunku do siebie” – Wardęga z przesłaniem do Denisa Załęckiego!

Sylwester Wardęga skomentował postawę Denisa Załęckiego w niepochlebnych słowach. Rozważa dwie możliwości w sposób, który wybuchowemu zawodnikowi z pewnością nie przypadnie do gustu.

W weekend odbyła sie gala FAME: ULTIMATE. Było to zdecydowanie największe wydarzenie w historii freak fightów w Europie, bowiem odbyło się ono na PGE Narodowym. Na trybunach oraz płycie obiektu zasiadły łącznie 47 tysiące widzów. W przeciwieństwie do gal KSW na tym obiekcie, widownia nie mogła przekroczyć 50 tysięcy, a nawet 47 tysięcy. Wynika to z aranżacji FAME, bowiem na Stadionie pojawił się ekran o wymiarach 30 x 18 metrów, który uniemożliwiałby oglądanie widowiska potencjalnym widzom, którzy siedzieliby za nim.

W piątek, czyli dzień przed wydarzeniem w sieci pojawił się materiał wideo pt. ̶O̶L̶B̶R̶Z̶Y̶M̶ ECHO PANDORY – BOXDEL. W tym filmie Sylwestra Wardęgi mogliśmy przekonać się o fałszywości współwłaściciela FAME oraz jego niemoralnym zachowaniu w przeszłości względem małoletniej. Wywołało to niemały skandal, a sam „Boxdel”, o którym mowa, podobno nie pokazał się na wspomnianym wydarzeniu.

Burza w sieci przybiera astronomicznych rozmiarów, a swój udział w tym miała także transmisja na żywo, którą Wardęga przeprowadził w czasie trwania gali FAME 22. W jej trakcie także doszło do paru ciekawych sytuacji.

Wardęga w ostrych słowach do Załęckiego!

W trakcie streama Sylwester przedstawił jedno z kilku krótkich nagrań wideo, które przygotował jakiś czas temu. To akurat dotyczy Denisa Załęckiego, a padają w nim następujące słowa:

Denisie Załęcki. Jesteś albo durniem albo nie masz szacunku do siebie. Już tłumaczę, bo pewnie masz już czerwoną mordę itd. Durniem według mnie jesteś, znaczy taka jest opcja, że jesteś durniem, bo nie skojarzyłeś tego, że to „Boxdel” wtedy działał z Natanem. Mieli wtedy kanał Freak, oni wtedy o tym mówili. „Boxdel” się niejednokrotnie chwalił, że Natan to jest marionetka, on zrobi wszystko, co „Boxdel” mu wymyśli itd., bo tak faktycznie było. Oczywiście na początku znajomości, bo się później pokłócili. No i jak była ta Twoja walka z Natanem, to „Boxdel” wtedy wymyślał mu te różne skecze, więc jest wysoce prawdopodobne, że te wszystkie nazwiska, bądź część z nich wymyślał właśnie „Boxdel” ze swoją ekipą dla Natana, więc jeżeli tego nie skojarzyłeś, to jesteś durniem, ale być może nie jesteś. Być może nie masz szacunku do siebie, czyli skojarzyłeś, że oni działali razem, a mimo wszystko masz to gdzieś i teraz piąteczkę sobie zbijasz z „Bombelkiem”. Coś jest nie tak z moim rozumowaniem? Nie czerwień się ze złości, tylko czerwień się ze wstydu.

Dowodów na to Sylwester prawdopodobnie nie ma. Są to jedynie domysły, które mają wysokie prawdopodobieństwo być słusznymi. Spór Załęckiego z Natanem Marconiem to jeden z najgłośniejszych w historii freak fightów, zakładając, że Wardęga ponownie ma rację – w jakim świetle stawia to „Bad Boya”? Z pewnością zawodnik „CLOUT” tego tak nie zostawi i odpowie na powyższe słowa. Być możemy dowiemy się o czymś, z czego nie zdawaliśmy sobie sprawy.