Nurmagomedov wraca po długiej przerwie i zawieszeniu. Odnosi się do krytyków: Nic złego nie zrobiłem!
Usman Nurmagomedov wraca do startów po długiej przerwie. Rosjanin był zawieszony przez Komisję Sportową stanu Kalifornia za stosowanie zabronionych przez urząd substancji.
Nurmagomedov to aktualny mistrz wagi lekkiej organizacji Bellator MMA. Na gali Bellator 300, która odbyła się w październiku zeszłego roku pokonał on Brenta Primusa, ale oblał testy antydopingowe, co skutkowało zmianą wyniku starcia na no-contest.
Po badaniach, Nurmagomedov otrzymał zawieszenie oraz karę w wysokości 50 tysięcy dolarów.
- ZOBACZ TAKŻE: Włos jeży się na głowie. „Don Kasjo” powiedział, ile Tomasz Adamek może zarobić za walkę!
Nurmagomedov wraca po długiej przerwie i zawieszeniu
Usman Nurmagomedov teraz wraca do startów. Wystąpi w main evencie gali Bellator Champions Series: San Siego, a jego rywalem będzie Alexandr Shabiy. Gala odbędzie się 7 września.
Co ciekawe, do tej pory Komisja Sportowa stanu Kalifornia nie podała do publicznej wiadomości informacji o tym, co znaleziono w organizmie Rosjanina.
Ten rzucił nieco więcej światła na ten wątek. W rozmowie z MMAjunkie.com powiedział:
„Mamy umowę z Komisją stanu Kalifornia i nie mogę zdradzać co to byłą za substancja. Jednak gdyby to były sterydy, to nie dopuściliby mnie do walki wcześniej. Miałbym dwa lata zawieszenia, a to, co stosowałem to były lekarstwa. Już jest wszystko dobrze. Nie obchodzą mnie krytycy, dobrze mi z tym. Nie zrobiłem nic złego. Nie brałem sterydów. Ludzie mówią o tych sterydach dlatego, bo nie potrafią z nami wygrać, więc szukają wymówek.”