MMA PLNajnowszeKSW„Nie było dużych pieniędzy na stole” – Grzebyk drwi z negocjacji Bartosińskiego. Mistrz KSW odpowiada… memem!

„Nie było dużych pieniędzy na stole” – Grzebyk drwi z negocjacji Bartosińskiego. Mistrz KSW odpowiada… memem!

Andrzej Grzebyk drwi z negocjacji aktualnego mistrza wagi półśredniej KSW Adriana Bartosińskiego, który niedawno przedłużył kontrakt z Federacją KSW. Wcześniej mówiło się, że „Bartos” ma lukratywne oferty z organizacji freakowej i zagranicznej. Zdaniem Grzebyka była to ściema.

Adrian Bartosiński niedawno ogłosił, iż podpisał nowy kontrakt z organizacją KSW i w szeregach polskiego giganta będzie kontynuował swoją sportową karierę. Obecnie „Bartos” jest niepokonany w zawodowych startach i wjeżdża do klatki, by rozjeżdżać każdego kolejnego rywala. Robi to nawet walcząc ze złamanym nosem od pierwszej sekundy starcia.

Andrzej Grzebyk to natomiast były double champ, ale organizacji FEN. Zawodnik ten w przeszłości miał zmierzyć się z Bartosińskim ponownie, ale wypadł z powodu kontuzji.

Jednak Grzebyk wierzy, iż co się odwlecze to nie uciecze.

Grzebyk drwi z negocjacji Bartosińskiego. Mistrz KSW odpowiada… memem!

Andrzej Grzebyk udzielił wywiadu Karolowi Garncarzowi, gdzie odniósł się do rzekomych negocjacji kontraktowych Bartosińskiego, gdzie w kuluarach mówiło się o umowach na duże pieniądze.

Zdaniem Grzebyka taka narracja jest daleka od rzeczywistości:

Byłem przekonany, że Bartos podpisze nowy kontrakt z KSW. Nie było żadnych propozycji, ani freakowych, ani Bellatorów… Adrian, poza tym że wygrywa, to jego walki nie porywają i to nie jest tylko moja ocena. Ludzie chcą igrzysk i nie lubią przytulania się. Nikt nie lubi przytulania się dwóch facetów. Dlatego twierdzę, że nie było żadnych rozmów i dużych pieniędzy na stole.

Adrian Bartosiński odpowiedział na te słowa Grzebyka. Użył do tego mema, a że używać ich potrafi, ro zrobił to w taki sposób, że wywołał uśmiech wielu internautów:

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis