MMA PLNajnowszeFAME MMATaazy prawdopodobnie nie zawalczy ponownie w FAME przez bardzo długi czas! Co jest przeszkodą?

Taazy prawdopodobnie nie zawalczy ponownie w FAME przez bardzo długi czas! Co jest przeszkodą?

„Taazy” w świecie freak fightów jest zaledwie chwilę. „Wjechał z buta” jednak tak gwałtownie, że praktycznie z miejsca ma miejsce na gali FAME na PGE Narodowym. Okazuje się, że nie ujrzymy go ponownie w organizacji FAME zbyt szybko!

Kamil Mataczyński zadebiutował we freakach na gali PRIME SHOW MMA 9. Zmierzył się w jej trakcie z Robertem Pasutem, którego zdeklasował na pełnym dystansie. Ponadto streamer nie gryzie się w język oraz jest trochę nadpobudliwy. Są jedne z ważniejszych czynników, które przekładają się na rozwój kariery freak fightera.

W związku z jego świetnym występem w walce z Pasutem oraz rezygnacji Tomasza Oświecińskiego z udziału w wielkim turnieju FAME, będziemy mieli okazję go zobaczyć właśnie w tej rywalizacji. Jest to turniej MMA w Klatce Rzymskiej, w którego puli nagród są ponad 2 miliony. W ćwierćfinale streamer stoczy walkę z „Gregiem”, który według wielu jest faworytem całych zawodów.

Taazy zbyt szybko nie zawalczy ponownie w FAME!

Kamil był gościem „Takefuna”, który jest jednym z prowadzących kanału „Dwa Bieguny”. W trakcie rozmowy Mataczyński wyjawił, że zostało mu jeszcze kilka walk w PRIME. Co więcej, początkowo było ich mniej, jednakże występ w FAME na Narodowym zwiększył tę liczbę! Słowa „Taazy’ego” poniżej:

5 walk mam. Dużo Miałem początkowo 3, ale jedną już zrobiłem (z Pasutem), więc pozostają mi dwie. To, że walczę na Narodowym przyczyniło się tego, że 2 walki więcej będę miał (w PRIME). Boli mnie to trochę. Nie mam nic do PRIME’u, bo dzięki nim jestem tu, gdzie jestem. Dzięki nim otrzymałem fejm i się pokazałem. No ale bardzo długą mam umowę w PRIME. Mam nadzieję, że będą dla mnie mili i nie będą mi robić pod górkę. (…) Na razie są dla mnie bardzo mili.

Wynika z tego tyle, że „Taazy’ego” w oktagonie FAME zobaczymy w najbliższą sobotę, a potem… trochę poczekamy. Zostały mu 4 walki w kontrakcie. Przy dobrych wiatrach może w 2026 roku streamer powinien ponownie zawalczyć pod szyldem FAME. Będziecie czekać z utęsknieniem?

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis