KSW 97: Igor Michaliszyn metodycznie rozbijał Otona Jasse. Pewne zwycięstwo Polaka
Igor Michaliszyn (11-3) zdecydowanie wygrał na punkty z Otonem Jasse (21-10) podczas gali KSW 97 w Tarnowie.
Jasse zaczął walkę od kilku kopnięć. Podobnymi odpowiadał jednak też Michaliszyn. Polak zajmował środek klatki i przeważał w tym pojedynku. Lewa noga Brazylijczyka była już poobijana i coraz częściej zmieniał on pozycję.
Kolejne niskie kopnięcia Michaliszyna siały spustoszenie. Reprezentant Silesian Cage Club i Gym el Toro kontrolował sytuację w klatce. Po jednym z kopnięć przeciwnik runął na matę. Michaliszyn dalej okopywał go, ale w końcu pozwolił oponentowi wstać. W końcówce rundy Jasse wzmocnił nieco tempo i ruszył z kilkoma ciosami. Polak zareagował na to obaleniem.
Stroną wywierającą presję wciąż był Michaliszyn. Niedawny pretendent bardzo dobrze operował kopnięciami. Jasse podkręcił nieco tempo w okolicach połowy rundy. Brazylijczyk wyprowadził kilka kopnięć i ciosów. Po lowkicku wydłużył kombinację, po chwili dołożył też latające kolano. To sprawiło jednak, że walka przeniosła się do klinczu. To była woda na młyn dla Michaliszyna. Polak przewrócił rywala i okopywał go do ostatniego gongu.
Decyzja sędziów była dość oczywista, Jednomyślnie uznali oni, że lepszy tego wieczoru był Igor Michaliszyn. Wszyscy przyznali każdą z rund Polakowi.