Mateusz Gamrot potencjalnym rywalem Makacheva!

Trener mistrza UFC w wadze lekkiej Islama Makhacheva, Javier Mendez, w wywiadzie udzielonym dla kanału MMA Red Corner nie wahał się długo, gdy zapytano go, z kim najbardziej chciałby zobaczyć Dagestańczyka w jego kolejnej walce.

Wywiad dostępny poniżej:

„Do walki o pas wagi półśredniej nie dojdzie, a to byłby mój pierwszy wybór. Drugi wybór jest oczywisty – Arman. Musi uporać się z Armanem. Czuję, że tego będą chcieli fani. Ja sam chciałbym, aby udowodnił, że jest numerem jeden P4P, chociaż z punktu widzenia Islama… Już pokonał Armana, więc wydaje mi się, że dla niego ciekawą walką byłby Max Holloway. Gamrot również. Zobaczymy jednak, co zaproponuje UFC. Wiem jedno. Islam nigdy nie odmówił walki z żadnym rywalem, jakiego zaproponowało mu UFC. Mógł odmówić datę z jakiegoś konkretnego powodu – teraz na przykład ma kontuzję tego ścięgna w ręce, więc nie walczy w terminie, w którym chcieli, aby walczył. Musi zadbać o swoje zdrowie najpierw. To najważniejsze. Musisz zadbać o swoje zdrowie i wychodzić do walki przygotowany na sto procent. To twoje zadanie jako zawodnika. Robotą UFC jest zestawianie takich walk, które ściągną największe zainteresowanie i wygenerują największe pieniądze. Oni robią swoje, Islam robi swoje.”

Islam Makhachev boryka się obecnie z kontuzją ręki, która prawdopodobnie wykluczy go ze startów do końca roku, jeśli okaże się, że niezbędna będzie operacja.

Mateusz Gamrot natomiast, już na najbliższej numerowanej Gali UFC 305 skrzyżuje rękawice z Danem Hookerem. Potencjalna wygrana może przybliżyć Polaka do walki o upragniony pas. Wspomniany także Arman Tsarukyan, sam wyraził chęć do walki o tymczasowy pas wagi lekkiej jeśli Islam nie mógłby walczyć w najbliższym czasie.

Max Holloway jako jedyny z wyżej wymienionej trójki, ma już zaplanowany najbliższy pojedynek. Na gali UFC 308 zmierzy się z aktualnym mistrzem kategorii piórkowej Topurią. Póki co, żeby rozmawiać o walce o pas, Polak musi wygrać swoją najbliższą walkę.