MMA PLNajnowszeFerrariFerrari szokuje! Przed nami „Pandora Gate” 2

Ferrari szokuje! Przed nami „Pandora Gate” 2

Pamiętacie „Pandorę”? Amadeusz Roślik podzielił się wieścią, że w najbliższej przyszłości na światło dzienne wyjdzie coś znacznie gorszego – Pandora 2.0! Czy „Pandora Gate” 2, o której mówi „Ferrari” to naprawdę coś jeszcze potworniejszego od poprzedniczki?

Ferrari

„Pandora Gate” miało miejsce w zeszłym roku. Jeśli jakimś cudem ktoś o tym nie słyszał, bądź zdążył o tym zapomnieć, to już tłumaczę, co to było. Mianowicie była to wielka afera, w której kilku znanych oraz bardzo znanych YouTuberów zostało oskarżonych przez Wardęgę oraz „Konopskyy’ego” m.in. o grooming. Child grooming to coś na zasadzie uwodzenia dzieci przez internet. Złoczyńcy chodzi o to, żeby nawiązać więź emocjonalną ze swoją nieletnią ofiarą, żeby łatwiej byłoby ją wykorzystać.

Najpierw mieliśmy do czynienia z filmem Sylwestra Wardęgi, po którym zaczęła się prawdopodobnie największa nagonka w historii polskiego internetu. Na zapowiadany film „Konopskyy’ego” czekało dosłownie pół Polski. Ten materiał po godzinie od opublikowania uzyskał ponad 7mln wyświetleń!

Ze wspomnianych wideo mogliśmy się dowiedzieć, że parę osób ze sceny polskiego YouTuba ma… chore myśli. Najbardziej z pewnością oberwało się „Stuu”, którym został zatrzymany przez służby i podobno został mu postawiony akt oskarżenia. Poważne problemy też na pewno napotkają „Verteza” oraz parę innych postaci. Wspomnieć należy o tym, że oczywiście poza „Stuu” to największa nagonka była na Marcina Dubiela oraz „Boxdela”.

ZOBACZ TAKŻE: Pandora Gate! Oburzenie… i co dalej? [KOMENTARZ]

Panowie nie dopuścili się takich czynów, jak reszta, jednakże według materiałów Wardęgi oraz „Konopa” – Dubiel był naocznym świadkiem zła Stuarta, a „Boxdel” miał coś jeszcze innego na sumieniu.

Marcina Dubiela aktualnie w internecie za często nie widzimy. Praktycznie wszyscy wymienieni w materiałach twórcy mają hejt, którego nie da się opisać, a część z nich się sądzi. Podobno ta cała afera to tylko wierzchołek góry lodowej…

Ferrari o „Pandora Gate” 2!

Amadeusz Roślik za pomocą „Instastories” poinformował nas o zbliżającym się trzęsieniu ziemi. „Pandora Gate” to pikuś w porównaniu do tego, co nas czeka!

Pandora 2.0 nadchodzi na dniach. Będzie przedsmak zanim wybuchnie wulkan. Tym razem materiał dowodowy będzie dużo potężniejszy i nikogo nie dotkną spekulacje czy pomówienia. Pandora nr 1 to zabawa w piaskownicy w porównaniu do tego, co niedługo wypłynie, a na dniach będą przecieki. Obserwujcie i łączcie kropki! Przerażające, że tacy ludzie są wśród nas, bo będzie tu wiele wątków nie tylko związanych z dziećmi, ale będą w tle np. porwania. Tak wiem, nie mieści się to w głowie. Nie mogę zdradzić, kto kręci ten materiał i to nie jestem ja, ale już wiem, co w nim będzie i ciarki same przechodzą… Szok!

Oprócz zamieszczenia tego tekstu, Amadeusz nagrał też siebie, przy czym podzielił się jeszcze innymi informacjami o sprawie:

Dziś wyjdzie coś na jedną osobę, na 100%. Ja uważam, że to jest kropla w morzu w porównaniu do tego, co wyjdzie na kolejną. Powinny dzisiaj wyciec dwie osoby. (…) Łączcie kropki, jak już zobaczycie, że coś lata w necie, to będziecie chyba wiedzieć, o kogo chodzi. (…) Co do osoby nr 2 to wszystko to się będzie oglądało, jak film, bo ta osoba namiętnie wszystko nagrywała. Mnóstwo filmików, głosówek, mnóstwo materiału dowodowego. Tu już nie będzie, jak przy jedynce, że będą screeny, narracja czy tam interpretacja screenów, tylko będzie dużo filmików. Jakbyście oglądali kryminalny film. Wątki są straszne, przerażające. No wyobraźcie sobie, że w tle są nawet jakieś porwania ładnych dziewczyn. Nie chcę mówić w jakich celach. Jest to przerażające, że taka osoba nie tylko była wśród nas, ale jeszcze te wszystkie hieny kręcące się wokół tej osoby… Łączcie kropki.

Relacje Amadeusza Roślika w serwisie Instagram.

Z tego co mówi „Ferrari” to „Pandora Gate 2” zapowiada się… grubo. Wszystkiego podobno się dowiemy w najbliższych dniach, a dziś mają nastąpić pierwsze „wycieki”. Łączmy kropki!

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis