MMA PLNajnowszeFAME MMATrener Szyszka ma swojego faworyta w turnieju FAME: Wierzę, że to on wygra!

Trener Szyszka ma swojego faworyta w turnieju FAME: Wierzę, że to on wygra!

Gala FAME na PGE Narodowym zbliża się wielkimi krokami, a wraz z nią – turniej MMA w Klatce Rzymskiej. Jednym z jej uczestników jest Piotr Tyburski, który przygotowuje się pod okiem Przemysława Szyszki. Trener Szyszka wypowiedział się na temat dyspozycji swojego podopiecznego oraz jego szans w turnieju.

Szyszka

Paweł w turnieju najpierw zmierzy się z „Zadymą”. Co ciekawe będzie to ich już trzecia walka. Pierwsza zakończyła się remisem, z kolei druga wygraną właśnie Tomka Gromadzkiego. W obu przypadkach mieliśmy do czynienia z wyrównanymi bataliami, które do ostatniej sekundy trzymały w napięciu. Trzeci pojedynek prawdopodobnie również przysporzy wiele emocji.

Po potencjalnej wygranej Piotr zmierzy się z… no właśnie, z kim? Starcie „Tybori” vs. „Zadyma” to jeden z ćwierćfinałów tej rywalizacji. Spośród wszystkich zwycięzców tej fazy turniejowej zostaną rozlosowane pary półfinałowe, które naturalnie wyłonią finalistów. Nadmienić należy, że jest o co walczyć, ponieważ zwycięzca wygra niemałą fortunę.

Szyszka widzi wygraną Tyburskiego!

Dziś na kanale „FIGHTSPORT” okazał się wywiad z Trenerem Szyszką. Głównym tematem rozmowy był Piotr Tyburski oraz jego przygotowania do wspomnianego wydarzenia. Przemek Szyszka wypowiedział się o tym, co sądzi o formie swojego podopiecznego:

Ja wierzę, że to on (Piotr) wygra ten turniej. Nie ujmując przeciwnikom, widzę w jakiej on jest dyspozycji, w jakiej jest formie. Myślę, że ma duże szanse, żeby przejść dalej. „Zadyma” będzie jednym z cięższych rywali z racji tego, że to jest zawodowiec oraz po prostu twardy gościu. Liczymy na to, że przejdziemy dalej i dotrzemy do finału tego turnieju. Przygotowujemy się w taki sposób, żeby każdy element oraz mocne strony swoich rywali móc później przeskoczyć, pokonać.

Czy Piotr Tyburski jest waszym zdaniem jednym z faworytów w turnieju? Niewątpliwie jest kompletnym zawodnikiem, jednakże czy to wraz z jego eksplozywnością wystarczy? Odpowiedź na to pytanie poznamy już 31 sierpnia!


Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis