KSW 96: Paweł Pawlak po profesorsku wypunktował Damiana Janikowskiego i wciąż jest mistrzem

Paweł Pawlak (24-4-1) w znakomitym stylu pokonał Damiana Janikowskiego (10-6) w walce wieczoru gali XTB KSW 96, której stawką był pas wagi średniej.

Pawlak starał się kontynuować walkę w dystansie stosując różnorodne kopnięcia i ciosy proste. Janikowski starał się do niego zbliżyć i szukał swoich okazji. Medalista Igrzysk Olimpijskich w zapasach zaskoczył mistrza niskim kopnięciem, po którym ten na moment znalazł się na macie.

Janikowski bardzo dobrze wywierał presję na rywalu. Pawlak walcząc na wstecznym nie pozostawał mu jednak dłużny. Popisał się m.in. znakomitym frontalnym kopnięciem. Mimo naporu Janikowskiego to mistrz trafiając w kontrze zdołał go posłać na deski. „Plastinho” w końcówce rundy znalazł się w pozycji bocznej.

Mimo presji ze strony Janikowskiego Pawlak czuł się w klatce dość komfortowo i pracując ciosami oraz kopnięciami kontrolował pojedynek.

Walka weszła w fazę rund mistrzowskich. Pawlak metodycznie punktował rywala. Reprezentant Octopusu Łódź świetnie pracował w defensywie, znakomicie poruszał się na nogach. „Plastinho” pokazywał naprawdę bogaty stójkowy arsenał.

Pawlak w piątej rundzie trafił kilkoma kopnięciami na tułów w piątej rundzie. Mistrz zaczął przełamywać pretendenta. Kolejne kopnięcia „Plastinho” dochodziły do celu. Janiowski pozostawał w walce, ale było jasne, że to rywal jest tego wieczoru zdecydowanie lepszy.

Decyzja sędziów była oczywista. Paweł Pawlak wygrał jednogłośnie – 50-45, 50-44, 50-45. „Plastinho” po raz drugi obronił pas wagi średniej i przedłużył serię zwycięstw do dziesięciu.

Był to rewanż za pojedynek sprzed niemal trzech lat. We wrześniu 2021 roku na gali KSW 63 Pawlak wygrał jednogłośną decyzją sędziowską. Zarówno wtedy na dystansie trzech rund jak i teraz na mistrzowskim dystansie pięciu „Plastinho” okazał się lepszy.