Typowanie redakcyjne UFC 303. Pereira czy Prochazka? Kto lepszy w rewanżu?
Zapraszamy na trzysta czwartą edycję naszego typowania redakcyjnego. W tej odsłonie wytypowaliśmy pojedynki gali UFC 303 w Las Vegas. Zwieńczeniem gali będzie walka o pas kategorii półciężkiej.
Dodatkowo prezentujemy kursy bukmacherskie wystawione przez naszego partnera, legalną firmę bukmacherską –Betclic. Bukmacher jest wiarygodnym podmiotem, który spełnia wszystkie wymogi polskiego prawa. I pamiętajcie – udział w zakładach dozwolony jest po ukończeniu 18 roku życia.
Załóż konto na Betclic – zakład bez ryzyka do 200 zł
Alex Pereira vs. Jiri Prochazka
Jakub Hennig: Daniem głównym gali UFC 303 jest walka o pas mistrzowski dywizji półciężkiej. Pierwotnie miało dojść do pojedynku McGregor vs. Chandler, jednakże uraz Irlandczyka przekreślił plany organizacji Dany White’a. W zamian dostaliśmy rewanżowe stanie o wspomniany tytuł mistrzowski. „And still” czy „and the new”?
Alex Pereira (10-2) od kiedy zadebiutował w wadze półciężkiej UFC nie przegrał ani razu. Starcia z Prochazką oraz Hillem zakończyły się nokautami, z kolei jego pojedynek z Janem był trudniejszą przeprawą dla Brazylijczyka. Poatan podobno ma wyjść do walki ze złamanym palcem, jednakże nie takie wyzwania stały już na jego drodze.
Jiri Prochazka (30-4-1) dysponował fenomenalną serią zwycięstw, do momentu, w którym pojawił się Alex. Ich poprzednia walka z pewnością nie poszła po myśli Czecha, którego ostatni występ również nie był górnych lotów. W kwietniu skonfrontował się on z Aleksandarem Rakiciem, dla którego to była potyczka o nieoficjalny status księcia Europy. Pomimo dominacji Rakicia, to właśnie Jiri wygrał ten pojedynek przed czasem, głównie dzięki swojej nieszablonowości.
Według bukmacherów to panujący mistrz jest faworytem tego pojedynku. Bazując na ich poprzednim pojedynku jest to z pewnością adekwatne. Natomiast każda walka jest inna, czy tym razem będzie inaczej? Uważam, że Alex zakończy owy pojedynek w ten sam sposób co poprzedni. Mocny sierp prosto z piekieł, który po dotarciu do celu, wprost z marszu odsyła kogoś w objęcia Morfeusza. TYP: Alex Pereira, 2 runda TKO
Alex Pereira: Jakub, Mateusz, Bartosz, Maciej, Igor, Jan
Jiri Prochazka: Oskar
Brian Ortega vs. Diego Lopes
Oskar Wojewódka: Bardzo ciekawe zestawienie, w którym ciężko wskazać faworyta.
Diego Lopes może pochwalić się serią trzech zwycięstw z rzędu – co ciekawe – wszystkie starcia kończył przed czasem, a to dość rzadkie w kategorii piórkowej. Brazylijczyk ma świetny parter, który umiejętnie łączy z – bądź co bądź – chaotyczną stójką. Choć oddać mu trzeba, że z walki na walkę jego stójkowe umiejętności wzrastają. TKO na Sodiqu Yusufie dalej robi na mnie ogromne wrażenie.
Z drugiej strony mamy Briana Ortegę. „T-City” również nie jest stójkowym wirtuozem, natomiast nadrabia to wręcz nadludzką odpornością na uderzenia, żelazną kondycją i ciągłym parciem do przodu. Jego główna broń to parter, gdzie czuje się jak ryba w wodzie.
Zanim przedstawię swój typ, musicie wziąć pod uwagę, że w tym starciu może wydarzyć się wszystko (dosłownie). Z tego właśnie powodu nie mogę się doczekać, kiedy wreszcie tych dwóch dżentelmenów spotka się w klatce.
Postawię na Diego Lopesa. Moim zdaniem czas Amerykanina już minął – krótko mówiąc – pora na zmianę warty! TYP: Diego Lopes przez decyzję.
Brian Ortega: Igor, Jakub, Mateusz, Maciej, Bartosz
Diego Lopes: Oskar, Jan
Anthony Smith vs. Roman Dolidze
Anthony Smith: Igor, Maciej
Roman Dolidze: Oskar, Bartosz, Jan, Mateusz, Jakub
Mayra Bueno Silva vs. Macy Chiasson
Mayra Bueno Silva: Igor, Jan, Oskar, Jakub, Bartosz, Maciej, Mateusz
Macy Chiasson:
Ian Garry vs. Michael Page
Bartosz Cieśla: Bardzo interesująca walka otwierająca kartę główną gali w Las Vegas. Garry bardzo zabiegał o walkę z Colbym Covingtonem. Zamiast tego przyjdzie mu walczyć z Pagem, więc fani nie powinni narzekać.
Garry to bardzo utalentowany zawodnik. Irlandczyk wciąż pozostaje niepokonany w zawodowej karierze a w UFC zanotował już siedem zwycięstw. „Future” lubi prowadzić walkę w dystansie, gdzie korzysta ze swoich znakomitych warunków fizycznych. Odniósł cenne zwycięstwa nad takimi zawodnikami jak Neil Magny czy Geoff Neal, choć trzeba przyznać, że walka z tym ostatnim sprawiła mu nieco problemów i zakończyła się niejednogłośną decyzją.
Page z pewnością będzie dla Irlandczyka niewygodnym rywalem. „MVP” również bryluje w płaszczyźnie kickbokserskiej a na dodatek robi to w swoim niepowtarzalnym i niekonwencjonalnym stylu. Dlatego jest tak trudny do przeczytania dla swoich oponentów. Przy tym jest też niebywale szybki. Dzięki temu będzie mógł narzucać przeciwnikowi swoje warunki co może sprawić, że Irlandczyk będzie popełniał też błędy.
Nie wykluczam, że Garry ostatecznie wygra walkę. To zawodnik wciąż się rozwijający, który może chociażby odwołać się do płaszczyzny zapaśniczej. Minimalnie skłaniam się jednak ku bardziej doświadczonemu Page’owi. TYP: Michael Page przez decyzję
Ian Garry: Jakub, Mateusz
Michael Page: Bartosz, Jan, Igor, Maciej, Oskar,
Podawajcie w komentarzach swoje typy!