MMA PLNajnowszeKSW„Niech mnie zwolni! – Adrian Bartosiński ostro o krytyce jego stylu przez właściciela KSW

„Niech mnie zwolni! – Adrian Bartosiński ostro o krytyce jego stylu przez właściciela KSW

Mistrz wagi półśredniej Federacji KSW Adrian Bartosiński ostro wypowiedział się o krytyce jego stylu walki, na którą zdecydował się jeden z właścicieli polskiego giganta. „Bartos” powiedział wprost, żeby go zwolnili, jeśli nie akceptują tego, co zrobił wczoraj w klatce podczas gali XTB KSW 94.

Adrian Bartosiński

Przypominamy, że Adrian Bartosiński pokonał w trzeciej rundzie poddaniem balachą na kolano Igora Michaliszyna. „Bartos” tym samym pozostał niepokonany w swojej zawodowej karierze i zachował pas mistrzowski.

Problemem jednak okazuje się styl Bartosińskiego, który od początku walki szukał obalenia i toczył walkę w płaszczyźnie parterowej.

Teraz dowiadujemy się dlaczego – Bartosiński przed walką doznał bowiem złamania nosa i musiał chronić go podczas walki, by nie doprowadzić do poważnych kłopotów, jakie miałby, gdyby tylko Igor Michaliszyn mu ten nos naruszył.

„Niech mnie zwolni! – Adrian Bartosiński ostro o krytyce jego stylu przez właściciela KSW

Styl Bartosińskiego skrytykował jednej z właścicieli KSW – Maciej Kawulski. Teraz mamy odpowiedź „Bartosa” na tę krytykę. Mistrz wagi półśredniej odniósł się do niej podczas rozmowy z mediami po gali XTB KSW 94 w Ergo Arenie:

„Niech mnie zwolni! Oceniać jest łatwo, tylko najpierw niech ktoś wejdzie w moją skórę i zobaczy ilu zawodników wyjdzie ze złamanym nosem i będzie chciało bić się w stójce. Ja nie słyszałem tych słów Macieja Kawulskiego, powiedział mi o nich narożnik i jestem bardzo zły, bo łatwo jest powiedzieć, ale jak nie jest w mojej sytuacji to co? Miałem się bić w stójce i jakbym dostał w ten nos to co? By mi się zalał krwią i bym zdechł kondycyjnie. To była taka walka, w której za wszelką cenę musiałem chronić swój nos.”

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis