PRIME 7: Adam Soroko ponownie zniknął! Walka z Don Kasjo stoi pod znakiem zapytania!

Tego fani freak fightów się nie spodziewali. Adam Soroko był obecny dziś przed media treningiem. Jego przeciwnik Kasjusz Życiński wyjawił, że jedna osoba nie chciała potarczować Soroko, który się zdenerwował i opuścił wydarzenie. Tym samym organizacja PRIME dmucha na zimno i już w tym momencie informuje, że walka stoi pod znakiem zapytania.

Już jutro w Koszalinie odbędzie się gala PRIME SHOW MMA 7. Właśnie na niej wysoko w karcie wystąpi Kasjusz Życiński. Były mistrz FAME MMA będzie chciał wrócić na odpowiednie tory po ostatnich przegranych przed czasem. Miała to być walka w formule K-1 właśnie z Adamem Soroko.

Warto wspomnieć, że już jedna duża kontrowersyjna sytuacja z Soroko miała miejsce odnośnie gal freakowych. Właśnie na PRIME miało dojść do walki z Damianem ”Stiflerem” Zduńczykiem, lecz Soroko opuścił halę i walka została odwołana. Miejmy nadzieje, że i tym razem tak się nie stanie.

Walka stoi pod znakiem zapytania!

Adam Soroko opuścił wydarzenie, a jego walka z Kasjuszem ”Don Kasjo” Życińskim jest zagrożona.

”Don Kasjo” o wszystkim poinformował na ceremonii ważenia.

Nie wiem. On ma tam różne dziwne loty, więc może, gdzieś odleciał na chwilę. Miejmy nadzieje, że na walkę przyjedzie, bo jakby odwalił drugi raz taki sam numer jak ze ”Stiflerem”, to wiadomo nie będziemy mu już dawać szansy. Ja Adasia lubię, chciałbym dla niego jak najlepiej, ale jak ma problemy to powinien do mnie przyjść pogadać. Ja znam różne historie życiowe i czasem mogę pomóc nawet samą rozmową (…) Ktoś nie chciał go potarczować, a Adam ma czasem takie swoje zachowania jak małe dziecko. Obraził się, ale raczej wróci. Mam nadzieje, że z szacunku do mnie wyjdzie i damy bitkę. Jak mówił jak za dawnych czasów solówa.