Artur Szpilka komentuje przegraną Załęckiego: Chociaż troszkę charakteru, ale on nie ma ani krzty!
Tym razem głos zabrał były rywal Denisa Załęckiego. Mowa o Arturze Szpilce, który nie pozostawił suchej nitki na ”Bad Boyu”, który na gali Clout MMA 3 w Warszawie doznał kolejnej przegranej, a przy niej następne kontrowersje.
Nie tak sobie to wyobrażali kibice. ”Wielki Bu” był wręcz ogromny przy ”Bad Boyu”, kiedy to kamery pokazały ich ostatni face to face przed walką.
Załęcki rozpoczął pojedynek od kopnięć i chciał czymś zaskoczyć przeciwnika. Zaraz jednak było już tylko gorzej… Załęcki upadał na ziemię po każdej akcji rywala. Masiak był zły na zachowanie rywala, który nie podejmował walki. Denis upadł dokładnie 22 razy. Nadto cierpliwy sędzia w końcu w drugiej odsłonie przerwał pojedynek, który nie miał żadnego sensu.
W wywiadach po walce Denis Załęcki oddał szacunek przeciwnikowi i zapowiedział dłuższą przerwę.
Szpilka komentuje!
Jak się okazuje Artur Szpilka miał zakład z Mateuszem Kubiszynem. ”Szpila” wyszedł z niego zwycięsko.
Oto w jaki sposób Szpilka skomentował przegraną Załęckiego z ”Wielkim Bu”.
Założyliśmy się z ”Don Diego”, bo miał takie przeczucie, że Denis wygra. Byczku znasz się na sportach walki, jesteś sportowcem. Wiesz, że to jest chodząca c***. Mówię, jak Ty chcesz, żeby on wygrał? ”Wielki Bu” waży 130 kilo, wystarczy, że ruszy, ten zacznie się kłaść i tak było. I stało się to, co zawsze, gdzie jakikolwiek charakter? Chociaż troszkę charakteru, ale on nie ma ani krzty. Charakter to tylko zna na języku polskim i to podejrzewam z błędami.