MMA PLNajnowszeUFCUFC on ESPN 52: Deiveson Figueiredo zaliczył świetny debiut w wadze koguciej i pewnie pokonał Roba Fonta

UFC on ESPN 52: Deiveson Figueiredo zaliczył świetny debiut w wadze koguciej i pewnie pokonał Roba Fonta

Deiveson Figueiredo (22-3-1) zdecydowanie pokonał na punkty Roba Fonta (20-8) podczas gali UFC on ESPN 52 w Austin.

Font na początku walki zajął środek oktagonu i starał się prowadzić walkę w płaszczyźnie bokserskiej. Figueiredo przewrócił go, ale nie skontrolował. Brazylijczyk starał się przepuszczać ciosy rywala. Zanurkował pod jednym z nich i doprowadził do kolejnego obalenia. I tym razem jednak walka szybko wróciła do stójki. Font miał przewagę w stójce punktując rywala kolejnymi ciosami. Figueiredo odpowiedział jednak również mocnym uderzeniem nieco naruszając rywala. Potem był również znakomity lewy sierpowy brazylijskiego „Boga Wojny”.

W drugiej rundzie Font rozpoczął od kolejnych prostych. Figueiredo stosunkowo szybko doprowadził do klinczu spychając rywala na siatkę. Były mistrz wagi muszej trafił jednak kolanem poniżej pasa przez co stracił dominująca pozycję. Zawodnicy powrócili do akcji na środku oktagonu. Dobre ciosy w krótkim dystansie z obu stron. „Deus da Guerra” raz jeszcze obalił, ale i tym razem walka dość szybko wróciła do stójki. Tu Font kontynuował pracę ciosami prostymi. Amerykanin portorykańskiego pochodzenia czasem dokładał do tego również bardziej obszerne ciosy. Figueiredo w samej końcówce przeszedł do kontrataku wzmacniając nieco tempo.

Figueiredo próbował przenieść walkę do parteru na początku rundy trzeciej. Debiutujący w wadze koguciej były mistrz niższej kategorii wagowej pokazywał całkiem dobrą szybkość. Znakomicie trafił przeciwnika który momentalnie zachwiał się na nogach. „Bóg Wojny” poczuł krew i kontynuował atak. Font po kilkudziesięciu sekundach ocknął się nieco i odpowiedział kilkoma ciosami. Figueiredo obalił go jednak i tym razem na dłużej skontrolował. „Deus da Guerra” uzyskał dosiad. Do końca pojedynku pracował aktywnie kontrolując pojedynek.

Decyzja w tej walce była dość oczywista. Wszyscy sędziowie uznali, że lepszy był Figueiredo – 3x 30-27. Po wygranej nad ósmym w rankingu rywalem Brazylijczyk powinien natychmiast zadebiutować w tym zestawieniu w nowej kategorii wagowej.

Skrót walki dostępny na polsatsport.pl

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis