MMA PLNajnowszeBoksMistrz świata o starciu z Masternakiem: Możemy dać najlepszą walkę w historii!

Mistrz świata o starciu z Masternakiem: Możemy dać najlepszą walkę w historii!

Mateusz Masternak (47-5, 31 KO) doczeka się wielkiej szansy! Polak już dziesiątego grudnia (niedziela) w Anglii, a dokładnie w Bournemouth zawalczy o mistrzostwo świata. Polak skrzyżuje rękawice z zawodnikiem publiczności  Chrisem Billamem-Smithem (18-1, 12 KO), który stanie przed pierwszą obroną pasa WBO wagi junior ciężkiej. Anglik z wielkim szacunkiem wypowiada się o naszym reprezentancie.

Masternak

Polak zapewnia, że lepiej byłoby zawalczyć w Polsce, ale nie zamierza się przejmować takimi sytuacjami.

Wiadomo, lepiej byłoby walczyć na swoim podwórku, ale bierzemy to, co jest. Staram się nie przejmować rzeczami, na które nie mam wpływu. Ring jest wszędzie taki sam. Trzeba wyjść, pokazać siebie, najlepszego, w najlepszej wersji i przywieźć pas do Polski, to jest cel nadrzędny – powiedział ”Master” w rozmowie z portalem ringpolska.pl.

Jest wielki szacunek!

Od samego początku mistrz Chris Billam-Smith (18-1, 12 KO) z wielkim szacunkiem wypowiada się o naszym reprezentancie. Brytyjczyk tym razem stwierdził, że mogą dać obaj najlepszą walkę w historii.

Warto zaznaczyć, że pojedynek Mateusza będzie transmitowany na żywo na kanale TVP Sport.

Styl robi walkę, obaj walczymy w sposób ciekawy dla kibiców i wspólnie możemy dać jedną z najlepszych potyczek, jakie widziała dywizja cruiser. Jesteśmy podobni do siebie, dobrze łączymy ciosy w kombinacje i cechuje nas twardy boks. Potrafimy mocno uderzyć, ale i przyjąć mocny cios. Masternak boksuje na wysokim poziomie od lat i potrafi to robić w różnoraki sposób. Ten gość ma przecież dużo więcej nokautów w swoim rekordzie niż ja walk ogółem. Wiem doskonale, że to dla mnie trudna i niebezpieczna walka, ale jestem przecież mistrzem świata i tylko takie powinienem toczyć. Muszę wyjść do ringu z pewnością siebie i wiarą w zwycięstwo, co zresztą zawsze robię. To będzie dla mnie najpoważniejszy test w karierze

Już w tym momencie w kolejce czeka niepokonany Richard Riakporhe (17-0, 13 KO), który dziesiątego grudnia z bliska będzie oglądał walkę.

Wydaje mi się, że Billam-Smith pokona ostatecznie Masternaka, ale będzie to wymęczone zwycięstwo, po naprawdę trudnej walce. Na pewno zjawię się w Bournemouth, by z bliska obejrzeć ich pojedynek. Niektóre walki, a nawet większość z nich, wygrywa się umiejętnościami bokserskimi. Tym razem jednak Billiam-Smith będzie musiał dać coś więcej. Będzie musiał sięgnąć wgłąb siebie i wygrać swoją wolą zwycięstwa, charakterem, bo Masternak z całą pewnością bardzo mocno mu się postawi. To twardy facet

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis