Minda oddaje szacunek Labrydze: Uważam, że dał dobrą walkę, dlatego chwała mu za to!
Kamil Minda zabrał głos po swojej pierwszej walce w freak fightach. Podopieczny Mirosława Oknińskiego wystąpił na ostatniej gali Clout MMA 2 w Płocku, gdzie skrzyżował rękawice z Denisem Labrygą. Walka odbyła się w formule K-1 w małych rękawicach. Przed walką padło dużo słów, ale teraz Minda oddał szacunek przeciwnikowi i go pochwalił.
To był jeden z najlepszych pojedynków na tej gali jeśli mówimy o sportowym aspekcie. Minda był na deskach, ale zaraz wstał i zrewanżował się rywalowi. Labryga był liczony, ale dość szybko doszedł do siebie. Podopieczny Anzora Azhieva i Arbi Shamaeva musiał być cały czas czujny. Labryga często korzystał z wysokich kopnięć, które dochodziły do celu.
Minda miał całkowicie zamknięte oko. Pewne było, że sędzia nie dopuści go do dalszej rywalizacji. Tym samym Labryga wygrał przed czasem i odnotował najważniejsze zwycięstwo w dotychczasowej przygodzie.
Minda chwali Labrygę!
Kamil Minda w rozmowie z FanSportu.pl zabrał głos po walce z Denisem Labrygą. ”King Kong” postanowił pochwalić swojego przeciwnika.
Denis Labryga był bardzo dobrze przygotowany taktycznie pode mnie. Uważam, że dał dobrą walkę dlatego chwała mu za to, że tak fajnie się pokazał. Wydaje mi się, że daliśmy równą walkę, ale mimo wszystko Denis walczył ze spokojem. Słyszałem jego narożnik, a on wykonywał wszystko to co od nich usłyszał ze szczegółami. Kazali mu kopać tutaj, to kopał w punkt. Naprawdę dobrze taktycznie się przygotował do tej walki
Kto będzie następnym przeciwnikiem Labrygi? Niewykluczone, że freakowa organizacja będzie chciała zorganizować jego pojedynek z Denisem ”Bad Boyem” Załęckim.