Mateusz Gamrot o niechlubnym starciu z policją: To oni mnie zaatakowali, ja się broniłem!
W najnowszym odcinku magazynu „Koloseum” do studia zaproszono Mateusza Gamrota, który skomentował pewien wstydliwy incydent ze swoim udziałem.
Kudowianin wrócił już ze Stanów Zjednoczonych, gdzie odniósł największe zwycięstwo w swojej dotychczasowej karierze. Mateusz Gamrot pokonał Rafaela Fizieva w walce wieczoru gali UFC Vegas.
Gamer o awanturze pod hotelem w Kudowie-Zdroju
Łukasz Jurkowski nie omieszkał spytać gościa o głośna sytuację z 2020 roku, kiedy Mateusz, będąc pod wpływem alkoholu, został zatrzymany przez policję. Zawodnik miał kierować groźby w kierunku funkcjonariuszy i dopuścić się znieważenia osób przeprowadzających interwencje.
Generalnie to oni mnie zaatakowali. Ja się broniłem. Więc niech to oni się zastanowią kolejnym razem – zażartował.
Oczywiście 32-latek odpowiedział w sposób żartobliwy. Mateusz Gamrot poniósł już konsekwencje za swoje czyny, pokutując i przepraszając.
ZOBACZ TAKŻE: Arkadiusz Tańcula wyjaśnił dlaczego nie zrobił wagi: Ostatni raz ważyłem tyle w 3 gimnazjum! [WIDEO]
Przypomnijmy, że kiedy sprawa wyszła na światło dzienne, a temat podchwyciły media – wojownik wydał oświadczenie, w którym przeprosił policjantów oraz kibiców za swoje zachowanie. W ramach zadośćuczynienia wspomógł finansowo Fundację Pomocy Wdowom i Sierotom po Poległych Policjantach.