Typowanie redakcyjne KSW 86. Sprawdź jak typujemy walkę Wikłacz vs. Przybysz 4 i nie tylko!

Zapraszamy na dwieście osiemdziesiątą pierwszą edycję naszego typowania redakcyjnego. W tej odsłonie wytypowaliśmy pojedynki z gali KSW 86 we Wrocławiu. Zwieńczy ją mistrzowski pojedynek w wadze koguciej będący już czwartym starciem między czołowymi zawodnikami tej kategorii wagowej w Polsce.

Foto: KSW

Dodatkowo prezentujemy kursy bukmacherskie wystawione przez naszego partnera, legalną firmę bukmacherską –Betclic. Bukmacher jest wiarygodnym podmiotem, który spełnia wszystkie wymogi polskiego prawa. I pamiętajcie – udział w zakładach dozwolony jest po ukończeniu 18 roku życia.

Załóż konto na Betclic – zakład bez ryzyka do 200 zł

Jakub Wikłacz vs. Sebastian Przybysz

Jakub Hennig: Main Event KSW 86 zapowiada się niezwykle interesująco. Historia pojedynków Wikłacza z Przybyszem jest niczym odwieczna batalia byłych mistrzów UFC – Moreno vs. Figueiredo. Ich konfrontację mieliśmy okazję już obejrzeć czterokrotnie i Za każdym razem mieliśmy pokaz fajerwerek w klatce. Nie inaczej jest w tym przypadku, po trzech emocjonujących walkach przyszła pora na starcie „Sebić” vs. „Masa” 4.

Jakub Wikłacz (14-3-1) pierwszy raz miał bronić tytułu mistrzowskiego na KSW Colosseum 2 w pojedynku z Jojuą. Niestety, kontuzja wyeliminowała go z tamtego pojedynku, a z pierwszą obroną pasa musiał czekać aż do teraz. Reprezentant „Czerwonego Smoka” non stop progresuje i nie spoczywa na laurach, czy po raz kolejny pokona swojego nemezis? Kursy bukmacherskie na to wskazują, jednakże…czy aby napewno?

Sebastian Przybysz (12-3) wraca do oktagonu szybciutko, bowiem jego ostatnia walka miała miejsce 2 miesiące temu przed własną publicznością. Od porażki z Kubą wygrał 2 pojedynki i teraz we Wrocławiu chce dopiąć swego i udowodnić ile tak naprawdę jest wart. Zawodnik „Might Bulls Gdynia” także się nie zatrzymuje i z pewnością zostawi więcej niż wszystko w oktagonie.

Starcie obu panów niewątpliwie będzie czymś przepięknym dla oka. Będzie to wojna, której jeszcze nie widzieliśmy, ponieważ zawziętość obu fighterów i pewność odniesienia tryumfu aż jeżą włos na karku. Uważam, że ponownie dopiero po pięciu wyniszczających rundach poznamy zwycięzcę poprzez decyzję sędziowską. TYP: Sebastian Przybysz, jednogłośna decyzja

Jakub Wikłacz: Arkadiusz, Kacper, Maciej

Sebastian Przybysz: Jakub, Hubert, Bartosz, Oskar

Michał Michalski vs. Dominik Humburger

Bartosz Cieśla: Ta walka prawdopodobnie nie znalazłaby się tak wysoko na karcie, gdyby nie powiązania Michalskiego z Wrocławiem. Zawodnik ten pochodzi z dolnośląskiego Wilkowa pod Złotoryją, ale większość swojej zawodniczej kariery spędził we Wrocławiu w tutejszym Rio Grappling. Dopiero od kilku lat przeniósł się do poznańskiego Ankosu.

To jednak nie Polak jest faworytem tego pojedynku i trudno nie zgodzić się taką oceną szans przez bukmacherów.

Michalski to zawodnik doświadczony, który w Federacji KSW stoczył już kilka naprawdę imponujących walk. Żaden z jego pojedynków w największej polskiej organizacji nie trwał pełnego dystansu. „Cukier” nie stroni od mocnych wymian, ale nie zawsze wychodzi z tego zwycięsko. To zawodnik, który wcześniej występował w kategorii półśredniej, który dopiero od niedawna walczy w wadze średniej. I to może stanowić dla niego pewien problem.

Humburger będzie górował nad Polakiem warunkami fizycznymi. Czech jest wyższy i ma lepszy zasięg, z czego może umiejętnie korzystać w stójce. Jest też kilka lat młodszy i prawdopodobnie dysponuje lepszą kondycją. Humburger lubuje się w kończeniu pojedynków przed czasem. Tylko raz w karierze walczył na pełnym dystansie a pozostałe walki wygrywał po nokautach.

Szans Michalskiego upatruję ewentualnie w początkowej fazie pojedynku, ale osobiście wątpię, aby udało mu się skończyć rywala. Z czasem Humburger powinien przejąć kontrolę w walce i możliwe, że po raz kolejny uda mu się ją również zakończyć przed czasem. TYP: Dominik Humburger przez TKO w 3. rundzie

Michał Michalski: Arkadiusz, Hubert, Kacper, Oskar

Dominik Humburger: Bartosz, Macciej, Jakub

Lom-Ali Eskiev vs. Dawid Śmiełowski

Maciej Święch: Starcie blisko szczytu kategorii piórkowej KSW. Walka bardzo ciekawa stylistycznie, ze względu na znaczną dysproporcję warunków fizycznych. Z jednej strony, mierzący 185 cm. Dawid Śmiełowski, z drugiej, niższy o przeszło 15 cm. Lom-Ali Eskiev. Kluczem do zwycięstwa Eskieva powinno być umiejętne skracanie dystansu. Od tego czy reprezentant Niemiec będzie w stanie zbliżyć się do Polaka zależy czy będzie w stanie toczyć tę walkę na swoich zasadach. Jeżeli ta sztuka by mu się nie udała, wówczas sądzę że mocno bijący “Królik” przełamie Lom-Alego i rozbije ciosami w drugiej/trzeciej rundzie. Jeżeli Niemiec zdołałby sklinczować, to wówczas powinna być widoczna jego przewaga zapaśnicza. Z drugiej strony, może się to okazać bronią obosieczną, próby skracania dystansu i obaleń są bardzo męczące, a pozbawiony energii Eskiev będzie łatwiejszym celem dla Dawida. Dużo znaków zapytania mamy w tym pojedynku. Skoro jednak trzeba kogoś wybrać, to postawię na TKO ze strony Śmiełowskiego w trzeciej rundzie. TYP: TKO Dawid Śmiełowski Runda 3.

Lom-Ali Eskiev: Oskar, Hubert, Bartosz, Arkadiusz, Jakub, Kacper

Dawid Śmiełowski: Maciej