MMA PLNajnowszeBoksSzok! Faworyzowany Czerkaszyn przegrywa, Fiodor był dwa razy liczony!

Szok! Faworyzowany Czerkaszyn przegrywa, Fiodor był dwa razy liczony!

Wielu kibiców spodziewało się, że Fiodor Czerkaszyn (22-1, 14 KO) wygra pewnie na punkty bez większych problemów, albo efektownie przed czasem. Nic z tego… Anauel Ngamissengue (13-0, 8 KO) postawił dziś naprawdę wysoko poprzeczkę! Faworyzowany Czerkaszyn po ośmiu rundach przegrał większościową decyzją sędziów. Dodatkowo Fiodor był dwa razy liczony.

Czerkaszyn

Fiodor postanowił, że będzie kontynuował karierę w Stanach Zjednoczonych. Zdecydował się jednak od razu przyjąć walkę na dużej gali w Polsce. Fiodor ma za sobą już trzy walki w USA, gdzie dwa kończył przed czasem. 

Pięściarz z Kongo może pochwalić się sukcesami amatorskimi. W 2016 roku wziął udział w igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro, z którymi pożegnał się już po pierwszej walce. Rok później 27-latek sięgnął po brązowy medal mistrzostw Afryki. 

W zawodowym boksie w czasie czterech lat stoczył ponad dziesięć walk. Będzie to jego pierwszy pojedynek poza terenem Francji. Trzeba jednak zaznaczyć, że większość rywali Anauela w zawodowym boksie miało ujemny rekord.

Zapachniało niespodzianką!

To było naprawdę mocne tempo. Fiodor widocznie był zaskoczony stylem swojego przeciwnika, który nie zamierzał się cofać tylko ciągle atakował. Czerkaszyn często wchodził na otwarte wymiany. Pięściarz z Kongo miał naprawdę mocne uderzenie. W trzeciej odsłonie Fiodor dwa razy był liczony i zapachniało dużą niespodzianką.

W czwartej i piątej odsłonie Czerkaszyn wyglądał już lepiej. Miał nawet podłączonego rywala, ale musiał uważać, bo zaraz po ciosie z kontry także był w opałach.

Anauela poruszał się już gorzej – wyraźnie było widać zmęczenie. Warto jeszcze raz podkreślić, że było to naprawdę mocne tempo. W późniejszych rundach widzieliśmy coraz więcej klinczów.

W ostatniej rundzie zawodnik z Kongo postawił wszystko na jedną kartę i mocno ruszył do przodu. Czerkaszyn był wstrząśnięty i wydawało się, że zaraz po raz trzeci zapozna się z deskami. Fiodor przetrwał ciężkie momenty choć łatwo nie było…

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis