”Kamiszka” ostro reaguje na sytuacje z Załęckim: Clout kolejny raz strzelacie sobie w kolano!
Kamila Wybrańczyk postanowiła zareagować w mediach społecznościowych. Narzeczona Artura Szpilki w mocnych słowach wypowiedziała się o zachowaniu Denisa ”Bad Boya” Załęckiego oraz organizacji Clout MMA. Przypomnijmy, że pojawił się problem i walka Załęckiego z Danielem Omielańczukiem wisi pod dużym znakiem zapytania. Do starcia ”Bad Boya” z byłym zawodnikiem KSW i UFC miało dojść na następnej edycji Clout MMA.
Wybrańczyk bez zaskoczenia kibicuje w tym starciu Omielańczukowi. Już tuż po face to face ”Kamiszka” reagowała i mocno wypowiedziała się o ”Bad Boyu”.
Człowiek kontuzja wrócił
Całym sercem jestem team @danielomielanczuk, wspaniały ojciec i człowiek z zasadami (…) Przecież on po minucie tlenu będzie szukał albo zacznie kopać w boksie (…) Typie ja nie walczę bo nie chce, nie żyje z tego, to moja decyzja, więc nie szukam walk
Wybrańczyk do Załęckiego: Farmazonie nie mów…
Kamila Wybrańczyk zabrała głos przy zamieszaniu przy zestawieniu Daniela Omielańczuka z Denisem Załęckim. ”Kamiszka” zapewnia, że Daniel zgodził się na boks, lecz chciał dołożyć łokcie, ale na to nie zgodził się ”Bad Boy”.
Miałam się nie udzielać, ale jak dostajemy wiadomość od Daniela Omielańczuka, że ten chodzący farmazon Denis mówi, że Daniel nie zgodził się na boks. Zgodził się, ale chciał do tego dołączyć łokcie, już przystał nawet na jego warunki tego farmazona, a walkę z Cloutem – Daniel Omielańczuk dogadywał w K-1. Oczywiście Denisek jak zawsze mówił, że kolanko ma nie zrehabilitowane – że się nie zagoiło, więc Daniel zgodził się na boks. Tylko chciał dołożyć łokcie, ale Denisek się nie zgodził. Farmazonie nie mów, że Daniel się obsrał, bo Ty się obsrałeś jak zwykle po same kolana. Ja mam nadzieje, że nikt nie będzie wykupywał walki z udziałem tego Pana. Mówię serio, naprawdę, bo on po prostu na to nie zasługuje. Clout MMA kolejny raz strzelacie sobie w kolano. Pierwszy raz z pierwszą galą i teraz drugi raz robiąc coś takiego. Dogadując z Omielańczukiem walkę z Denisem w K-1, a potem go kolokwialnie mówiąc wych****, bo Denisek przyszedł i powiedział ”Nie, nie będzie K-1 tylko boks, bo mam chorą nóżkę”. W ogóle to nie powinniście go dopuszczać do walki z kontuzją, bo oszukujecie w tym momencie też kibiców, którzy czekają na walkę, a ten zaraz kolejny raz wyjdzie do walki i kolejny raz coś mu się stanie z nóżką, a pamiętajcie Ci ludzie, którzy wykupują PPV są najważniejsi. Poszliście na warunki Deniska? No proszę bardzo, okey. Daniel zgodził się na boks, ale chciał tylko dołożyć łokcie, a nie jak pisze ten farmazon.
Cała wspomniana wypowiedź poniżej: