Paulina Hornik wygrywa pierwszą sprawę sądową z organizacją PRIME SHOW MMA
Temat Pauliny Hornik z PRIME SHOW MMA pojawiał się już wielokrotnie – chociażby na konferencji przed jedną z gal. Teraz freak fighterka za pomocą mediów społecznościowych poinformowała, że wygrała pierwszą sprawę z freakową organizacją.
Hornik już w przeszłości przedstawiła poważne oskarżenia pod adresem PRIME SHOW MMA. Influncerka zapewniła, że nie zostało jej wypłacone wynagrodzenie.
Nie dostawałam informacji odnośnie przelewu, nie dostawałam informacji odnośnie niczego. Stoczyłam walkę i temat ucichł. Później doszły mnie słuchy, że większości osób zapłacili za walki, a w niektórych przypadkach zaczęli kombinować (…) Zaczęłam słyszeć coraz więcej plotek, że mi nie zapłacą, albo ogłoszą upadłość, albo pójdziemy na ugodę. Ja nie chciałam się pod tym uginać i dalej czekałam. Poszło wezwanie do sądu.
PRIME SHOW MMA oczywiście odpowiedziało, że wszystko jest spowodowane zachowanie freak fighterki, która złamała zakaz w umowie. O co chodzi? Hornik wystąpiła na evencie Move Federation (organizacjach amatorskich piłkarzy).
Hornik zabiera głos!
Paulina Hornik na twitterze poinformowała, że wygrała pierwszą sprawę z freakową organizacją PRIME SHOW MMA.
Oto co napisała:
Wygrałam pierwszą sprawę z prime Do osób które życzyły mi źle i mówiły, że to ja jestem głupia i złamałam umowę c*** wam w
26-latka to popularna influncerka, która posiada 359 tysięcy obserwujących na instagramie. Swój debiut odnotowała w main evencie PRIME SHOW MMA 3, które pierwszego października odbyło się w Radomiu. Paulina szybko, bo już w pierwszej odsłonie zastopowała Martynę Zbirańską.
Paulina Hornik w marcu tego roku stoczyła swój ostatni pojedynek. Miało to miejsce na gali High League 6, gdzie musiała uznać wyższość Lexy Chaplin.